Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Dwóch obywateli Ukrainy opuściło miejsce kwarantanny, choć istniało podejrzenie zakażenia koronawirusem. Na miejsce skierowano patrole policji. Zadaniem funkcjonariuszy było znalezienie mężczyzn. Funkcjonariusze po kilku minutach zatrzymali samochód, którym podróżowali obcokrajowcy. Okazało się, że pod koniec maja stwierdzono u nich chorobę COVID-19. – W związku z uzasadnionym podejrzeniem, iż dopuścili się oni przestępstwa sprowadzenia powszechnego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób, podjęto decyzję o ich zatrzymaniu. Do tych czynności skierowano policjantów wyposażonych w specjalistyczny sprzęt ochrony osobistej, którzy przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa dokonali ich zatrzymania. Zostali oni następnie przetransportowani do specjalnie przygotowanego na tego typu przypadki aresztu policyjnego w Poznaniu – informuje st. post. Rafał Stramowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kępnie.
Po przejrzeniu monitoringu, przesłuchaniu świadków i dokonaniu przeszukań policjanci ustalili, że 27- i 45-latek co najmniej kilkadziesiąt razy złamali obowiązek izolacji domowej. Sprawa trafiła do prokuratury. Mężczyznom przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa sprowadzenia powszechnego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. – Z uwagi na ciężar i charakter popełnionego przestępstwa prokurator zdecydował się także na wystąpienie do Sądu Rejonowego w Kępnie z wnioskiem o zastosowanie wobec tymczasowego aresztowania – dodaje.
Z uwagi na pandemię koronawirusa postępowanie aresztowe odbyło się w formie wideokonferencji.
środa, 17 czerwca, 2020
Jaki region, bo co ma na celu ta informacja?
czwartek, 18 czerwca, 2020
A jemu zabroni kto ,przecież jemu nic nie jest i nikt nie będzie mu mówił co ma robić ,co za idioci bez odrobiny zrozumienia .