Kandydat na burmistrza gminy Zdun i dotychczasowy włodarz Tomasz Chudy zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Decyzję ogłosił we wtorkowy wieczór.
SERWIS SPECJALNY: Wybory samorządowe 2024
Doszedł do wniosku, że „większość wyborców oczekuje zmiany” i postanowił zrezygnować. Tak uzasadnił podjętą przez siebie decyzję o wycofaniu się z udziału w drugiej turze wyborów samorządowych Tomasz Chudy.
Aktualny burmistrz gminy Zduny rządzi drugą kadencję. O trzecią nie chce się już ubiegać, choć w pierwszej turze uzyskał drugi wynik.
Wyniki pierwszej tury wyborów na burmistrza gminy Zduny:
W oświadczeniu, które kandydat zamieścił na swoim fanpage’u, czytamy: „Oceniając wyniki pierwszej tury wyborów, doszedłem do wniosku, że większość wyborców oczekuje zmiany na stanowisku burmistrza Zdun. Dlatego też, żeby nie zaostrzać niepotrzebnych sporów i podziałów postanowiłem zrezygnować z udziału w drugiej turze wyborów. Myślę, że po prawie 10 latach burmistrzowania mogę odejść z podniesioną głową i przekonaniem o dobrze spełnionym obowiązku”.
Przeprosił też wszystkich, którzy oddali na niego głos w pierwszej turze wyborów samorządowych: „Zapewniam, że z Waszego względu to nie była łatwa decyzja. Jednocześnie chciałbym raz jeszcze podziękować moim wyborcom, przyjaciołom, ludziom dobrej woli, słowem wszystkim tym, którzy wspierali mnie i Komitet Wyborczy Gmina Zduny Nasza Przyszłość w minionych dniach i tygodniach. Mojemu Komitetowi Wyborczemu dziękuję za zrozumienie mojej decyzji”.
CZYTAJ: Jedni celebrują zwycięstwo, inni przygotowują się do drugiej tury [KOMENTARZE KANDYDATÓW]
Decyzja Tomasza Chudego rzutuje na kształt głosowania w drugiej turze wyborów samorządowych. Jego rezygnacja oznacza, że mieszkańcy gminy Zduny zobaczą w lokalach wyborczych kartę z jednym nazwiskiem: Miłosza Zwierzyka.
Nie oznacza to jednak, że kandydat automatycznie może określić się mianem zwycięzcy. Wszystko będzie zależało od tego, czy większość z głosujących zagłosuje na „Tak”, czy na „Nie”.
Właśnie takie dwie odpowiedzi będą znajdować się przy jego nazwisku.
Podobna sytuacja miała miejsce w minioną niedzielę chociażby w Pleszewie, gdzie urzędujący burmistrz Arkadiusz Ptak nie miał kontrkandydata. Otrzymał on 9 608 głosów „za” i 1 874 przeciw, co dało mu 83,68% poparcia i pozwoliło wygrać.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz