W przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej nieprawdziwych informacji dotyczących Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia. Portal wlkp24.info skontaktował się z prezes zarządu szpitala, aby zweryfikować wiarygodność krążących plotek.

Wracamy do sytuacji Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia. Tydzień temu szpital opublikował informację skierowaną do pacjentów, w której poinformował o możliwości czasowego zawieszenia działalności Oddziału Ginekologiczno-Położniczego oraz Oddziału Noworodkowego od 1 do 31 stycznia 2026 roku. Oficjalnym powodem, o którym można było przeczytać w piśmie, było złożenie wypowiedzeń przez pięciu lekarzy.
Szpital przekazał wówczas, że Ostrzeszowskie Centrum Zdrowia zawarło porozumienia z placówkami w Ostrowie Wielkopolskim i Jarocinie, na mocy których „pacjentki oraz noworodki mają zagwarantowane świadczenia szpitalne w zakresie ginekologii i położnictwa oraz neonatologii, zarówno w trybie nagłym, jak i planowym, zgodnie z obowiązującymi umowami z Narodowym Funduszem Zdrowia”.
Sytuacja szpitala w Ostrzeszowie stała się tematem politycznym. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Katarzyna Sójka napisała w poniedziałek (8 grudnia) na swoim fanpage’u: „Szpital Ostrzeszów. Ortopedzi wysłani na urlop bezpłatny. Ginekolodzy przechodzą do Kępna. Anestezjolog zwolniony. Nowe kierownictwo i patron polityczny szpitala”.
Posłanka Sójka to była minister zdrowia (w rządzie Zjednoczonej Prawicy), a od kilku dni członkini Rady Zdrowia przy Prezydencie RP. Gdy informowała swoich wyborców o przyjęciu tej nominacji, napisała: „Liczę, że Rada stanie się miejscem realnych decyzji, podejmowanych zawsze w interesie głęboko społecznym, ponad politycznymi i osobistymi intencjami”.
DEMASKUJEMY FAKE NEWSY: Nie, Kobyla Góra nie zmieni nazwy
Portal wlkp24.info skontaktował się we wtorek z prezes Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia dr n. med. Agnieszką Kubot-Krawczyk, aby zweryfikować informacje krążące w sieci i zapytać o sytuację szpitala oraz o doniesienia zawarte we wpisie posłanki PiS-u.
Jak zaznaczyła w rozmowie z portalem, ma świadomość, że w przestrzeni publicznej pojawiają się ostatnio informacje – jak to ujęła – nie mające pokrycia w rzeczywistości. Nie wymieniła personalnie nikogo, kto mógłby za tym stać. Przypomniała o opublikowanej kilka dni wcześniej informacji dla pacjentów (którą sama podpisała). Zapewniła, że ich bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Zaznaczyła również, że żaden anestezjolog nie został zwolniony, lekarze nie są na urlopach.
Zdementowała też plotkę, która zaczęła krążyć w lokalnym środowisku, jakoby Oddział Internistyczny miałby zostać zamknięty. Oceniła, że jest to kolejny przejaw dezinformacji.
Zapewniła również, że wraz z dyrektorem ds. medycznych stara się zatroszczyć o szpital, podejmowane są m.in. działania związane z doposażeniem szpitala w sprzęt oraz przeprowadzeniem modernizacji.
Nowa prezes ostrzeszowskiego szpitala rozpoczęła pracę na tym stanowisku 25 sierpnia 2025 roku.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz