Ministerstwo oczekuje wyjaśnień i czeka na dokumenty ws. hali K1. Jeśli formalności nie zostaną dopięte, spółce, która otrzymała ministerialne dofinansowanie na remont hali, może grozić zwrot dotacji.

3 października 2018 roku wmurowano akt erekcyjny pod modernizację hali widowiskowo-sportowej przy ul. Kusocińskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Słynna K1 miała przejść przebudowę wartą kilka milionów złotych (patrząc na wysokość dotacji) i – o tym marzyli kibice – ponownie gościć koszykarzy miejscowej Stali.
Choć obiekt z zewnątrz się zmienił, przebudowa nie dobiegła końca. Tak można wnioskować po wizualnych oględzinach budynku z zewnątrz. Żadne wydarzenia ani mecze nie są w niej organizowane. „Stalówka” rozgrywa domowe spotkania w miejskiej hali 3mk Arena Ostrów. Tam również trenuje.
Wielu mieszkańców miasta dopytuje, co z halą przy Kusocińskiego i kiedy remont dobiegnie końca. Czy Stal jeszcze tam zagra? A jeśli tak, to kiedy? Pytania powróciły, gdy na początku października 2025 roku otwarto z wielką pompą zmodernizowany miejski stadion lekkoatletyczny znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie słynnej K1. Stadion, który jest domem lekkoatletów KS Stal LA oraz piłkarskiej Centry Ostrów Wielkopolski.
Ta miejska inwestycja rozpoczęła się dużo później niż modernizacja sąsiadującej z nią hali K1. Już dobiegła końca i korzystają z niej sportowcy.
Kolejne pytania dotyczące słynnej hali ostrowskich koszykarzy są związane z dofinansowaniem, które przyznało inwestorowi Ministerstwo Sportu i Turystyki. Mowa o ok. 5 milionach złotych. Na uroczyste wmurowanie aktu erekcyjnego zaproszono w 2018 roku m.in. Jarosława Stawiarskiego – ówczesnego sekretarza stanu w MSiT, a także Radosława Piesiewicza – w tamtym czasie prezesa Polskiej Ligi Koszykówki.
Jak się jednak okazuje, temat dotacji z publicznych pieniędzy nie został jednak zakończony. Tak wynika z odpowiedzi na nasze pytania, które wysłaliśmy do przedstawicieli resortu odpowiedzialnego za sport i turystykę. W odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z Biura Komunikacji Ministerstwa, czytamy: „Dotacja nie została rozliczona, gdyż wnioskodawca nie złożył stosownej dokumentacji. Ministerstwo Sportu i Turystyki pismem z dnia 5 sierpnia 2025 r. wezwało inwestora do przedstawienia dokumentów potwierdzających zakończenie zadania inwestycyjnego w terminie określonym w umowie. Chodzi w szczególności o prawomocne pozwolenie na użytkowanie obiektu”.
Ministerstwo zatem oczekuje odpowiedzi. Ale co w przypadku, jeśli nie otrzyma wymaganych dokumentów? „W przypadku, gdy inwestor nie przedstawi żądanych dokumentów, dofinansowanie będzie podlegać zwrotowi na zasadach określonych w umowie dotacyjnej oraz ustawie o finansach publicznych” – czytamy dalej.
Redakcja wlkp24.info i Telewizji Proart próbuje skontaktować się z inwestorem w sprawie przyszłości hali przy Kusocińskiego.
środa, 22 października, 2025
czyżby wałek w ostrowie? kto odpowie?
czwartek, 23 października, 2025
Te przekręty z Kobylina
środa, 22 października, 2025
Czas najwyższy jak tak można to nasze publiczne pieniądze 5 milionów w 2018 roku to jakieś 3, 4 miliony odsetek też chce się tak bawić
Mam pytanie dlaczego nie podajecie, że inwestor to spółka bm slam zoo panów Matuszewskiego i Napierały???
czwartek, 23 października, 2025
jak to ? to jeszcze nie grają tam w kosza 😛 pewnie poszedł z kasą wałek ciekaw co na to prezesy odpowiedza kase wiezi nie dokonczyli i wywalone
czwartek, 23 października, 2025
znająć prezesów to teraz jeden na drugiego bedzie gadał
czwartek, 23 października, 2025
A szef w maladze??? Nie chce wrócić??? Haha
czwartek, 23 października, 2025
To nie możliwe! Wszystko jest ok. Pan Paweł to bardzo uczciwy człowiek i na pewno wszystko zostało rozliczone! Nie dajcie się nabrać hala jest i ma się dobrze. Zapewniam