Rozstrzygnęliśmy konkurs, w którym do wygrania były bilety na mecz Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski z Anwilem Włocławek. Spotkanie odbędzie się w najbliższą niedzielę o 20:00 w 3mk Arenie Ostrów.
Zadanie nie było łatwe, ale – jak zwykle – daliście radę odpowiadając często w niezwykle analityczny sposób. A tym razem poprosiliśmy Was o analizę tego, co może być kluczem do zwycięstwa Stali nad Anwilem. Z Waszej wiedzy z powodzeniem mógłby skorzystać sztab „Stalówki”. Ale też zapewne chętnie przeczytają te analizy inni kibice ostrowskiego zespołu, którzy też szykują się na niedzielny mecz.
Poniżej przedstawiamy nazwiska zwycięzców konkursu, w którym do wygrania było 6 podwójnych biletów, a także odpowiedzi, jakich udzielili na zadanie konkursowe.
Wiktoria Żurawska: W mojej opinii przede wszystkim kluczową kwestią dla Stali będzie współpraca i wypracowanie skutecznej metody ataku i wykorzystywania każdej okazji – być może istotne będą tutaj szybkie akcje (z wykorzystaniem potencjału m.in. Skele), które pozwolą „Stalówce” pokonać i zdezorientować defensywny „włocławski mur” – odbudowany mocniej po pamiętnych dwóch porażkach Anwilu. Dodatkowo ostrowski team powinien bacznie czytać grę rozgrywających lidera – potrafią oni znakomicie rozprowadzać piłkę po graczach i takimi akcjami, w połączeniu m.in. z dobrze znanym Kubą Garbaczem, wyciągać zespół w gorących IV kwartach i dogrywkach (mecze ze Słupskiem i Śląskiem Wrocław). Nawet pomimo chwilowych kryzysów zawodnicy Anwilu potrafią zachować chłodną głowę i team spirit, tak więc dodatkowym kluczem dla Stali będzie: silny mental, walka do końca i wiara w swoje mocne strony oraz niewątpliwie dobra skuteczność rzutów, zwłaszcza osobistych. 🙂
Mateusz Kostera: Jeśli chcemy wygrać z Anwilem, to podstawowym elementem, jaki musimy poprawić w stosunku do dwóch ostatnich spotkań, jest obrona. Stal posiada 4. obronę ligi, jeśli spojrzymy na cały sezon, lecz dwa ostatnie mecze pokazują, że coś w tym elemencie się zacięło (103 punkty stracone ze Śląskiem, 95 z Kingiem). Stal jest zespołem, który napędza się dobrą defensywą, bo tworzy to okazję do szybkiego ataku, który był naszym sporym atutem przez większość tego sezonu. W przypadku Anwilu, większość ich akcji opiera się na próbie kreowania przewag poprzez grę 1 na 1 ich liderów (Sanders i Kyzlink), więc ustawianie w tych starciach będzie podstawą do tego, żeby zatrzymać Anwil. Poza tym istotny będzie nasz powrót z ataku do obrony, gdyż Anwil lubi kończyć akcje w pierwsze tempo. Zespół musi być skoncentrowany przez 40 minut, Anwil ma zawodników, którzy potrafią seryjnie zdobywać punkty, co napędza cały zespół. Jeśli pozwolimy im grać ich koszykówkę, to będzie nam bardzo trudno o zwycięstwo. Spore znaczenie będzie miało również to czy w niedzielnym hicie zagra Laurynas Beliauskas. Nie był on w stanie dokończyć poprzedniego meczu, przez co Aigars Skele musiał grać drugą połowę bez odpoczynku. Anwil posiada jedną z najlepszych defensyw w lidze, więc posiadanie zawodnika, który potrafi wykreować rzut dla siebie, bez wątpienia będzie sporym atutem w ataku Stali.
Mateusz Nowakowski: Mecz z Kingiem Szczecin pokazał nam kolejny raz, że Polska Liga Koszykówki na najwyższym szczeblu stoi na bardzo wysokim poziomie, jeżeli chodzi o grę fizyczną. Porażka została spowodowana tym, że w pierwszej kwarcie zabrakło obrony i agresji i pozwoliliśmy przeciwnikowi rzucić 33 pkt.
Rezultat ten był do odrobienia i nam się udało, jednakże kosztowało nas to bardzo dużo siły. Strata Laurynasa jeszcze zawęziła nam pole manewru na pozycji rozgrywającego, a powracający po kontuzji Skele robił, co mógł wręcz w pojedynkę, aby ten mecz doprowadzić. Kluczem do sukcesu będzie silna obrona, o której pisałem wyżej, niespotykana w tym sezonie skuteczność za 3 pkt oraz coraz lepsza dyspozycja Walkera, który – miejmy nadzieję – oswoił się już z grą 5 na 5 po bardzo długiej przerwie trwającej od maja zeszłego roku.
Marcin Dębowy: Zasadniczym kluczem do zwycięstwa w meczu z Anwilem będzie obrona (która w ostatnich meczach naszego zespołu zaczęła mocno kuleć). Innym aspektem do zwycięstwa jest wstawienie do składu R. Chatmana, a w rotacji za D. Walkera wystawić W. Sewioła. Zdecyduje również szeroka ławka zawodników, którzy są w treningach dłuższy czas.
Rafał Malczyk: W najbliższym niedzielnym spotkaniu naszym rywalem jest drużyna Anwilu Włocławek, zdecydowany lider ligowej tabeli. Czeka nas zatem niebywałe widowisko z zaciętą rywalizacją obu zespołów. Dlatego, aby wygrać, nasi zawodnicy Arged BM Stali muszą być skoncentrowani przez pełne 40 minut gry. Nasi koszykarze nie mogą pozwolić sobie na momenty dekoncentracji i przestojów w grze, gdyż Anwil potrafi to skrzętnie wykorzystać, mając w obwodzie kilku rasowych strzelców takich jak: Victor Sanders czy Jakub Garbacz, nie zapominając o Tomasie Kyzlinku, który jest bardzo wszechstronnym zawodnikiem potrafiącym zdobywać punkty na wiele sposobów.
Naszym problemem może być również przewaga Anwilu w grze pod koszem, gdyż oprócz Krzysztofa Sulimy, nie mamy w naszym składzie typowego centra. Natomiast Anwil dysponuje Kalifem Youngiem oraz Zigą Dimcem, bardzo mocnymi i atletycznymi środkowymi. Nie zapominajmy, że Anwil gra też twardo w obronie. A nasza drużyna, żeby pokonać równie silnego rywala, musi wejść na tory bardziej pewnej i agresywnej gry.
Podsumowując według mnie pełne zaangażowanie i koncentracja w grze obronnej powinny być kluczowe dla osiągnięcia korzystnego wyniku, oczywiście nie zapominając, że my – kibice – musimy być szóstym zawodnikiem stwarzając niepowtarzalną atmosferę podczas meczu.
Roman Perz: Kluczem do zwycięstwa Stali nad Anwilem będzie (a nie „może być”):
po pierwsze – bardziej skuteczna niż w poprzednich meczach obrona,
po drugie – musi „siedzieć” trójka,
po trzecie – maestria Skele,
po czwarte – mobilizacja, koncentracja, waleczność,
po piąte – nos trenera,
po szóste – głośniejsza niż zwykle publiczność.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz