DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Chce wbić flagę Kalisza w Himalajach. Wyrusza 2 listopada

Himalaizm przeżywa w Polsce drugą młodość. Regularnie słyszymy o rodakach, którzy planują wyprawy w najwyższe góry świata, by zdobyć Koronę Ziemi albo wejść zimą na K2 – nigdy wcześniej niezdobyty o tej porze roku. Marzenia związane z tą niezwykle wymagającą dyscypliną sportu ma także Krystian Durman, pochodzący z Kalisza aktor Teatru Starego w Krakowie. Jego celem są dwa pięciotysięczniki i trzy bazy pod Mount Everest.

>> Obserwuj nas również na Instagramie! <<

„Od 2 do 26 listopada będę miał przyjemność przebywać w najpiękniejszym miejscu na świecie czyli w Himalajach. Najważniejsze wyzwanie jakie mnie czeka, to trekking do „Everest Base Camp”, czyli bazy pod Mount Everestem. Piszecie, że to podróż życia, a ja nie mam zamiaru się z Wami nie zgodzić, choć czekają mnie noce w temperaturze blisko – 10 stopni. Tak! Mimo to cieszę się bardzo i liczę na Wasze wsparcie i mocno zaciśnięte kciuki!” – pisze na fanpage’u Krystian Durman.

ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Wielicki laureatem „sportowego Nobla”

Pomysł na wyprawę pojawił się w głowie Krystiana pięć lat temu. – Na realizację zamierzenia potrzeba co najmniej 3 tygodni. W moim przypadku problemem okazały się czas i pieniądze. W końcu dzięki urlopowi i wsparciu Miasta Kalisza wyprawa stała się realna. Myślę, że teoretycznie jestem na tę podróż przygotowany. Zaskoczyć może mnie chyba tylko pogoda, chociaż listopad w Himalajach jest miesiącem pięknych pejzaży, wymarzonym dla fotografów i filmowców – powiedział podczas konferencji prasowej zorganizowanej w kaliskim Ratuszu.

Krystian Durman ma jeszcze jeden cel, który chce osiągnąć podczas wyprawy w Himalaje. To zatknięcie flagi Kalisza przy bazie pod Lhotse. To właśnie w tamtym rejonie ponad 30 lat temu zginął Jerzy Kukuczka, jeden z najwybitniejszych polskich himalaistów. – Zrobię to w dowód pamięci o tym niezwykłym człowieku – dodaje.

Przed Krystianem do zdobycia szczyty Kalapatthar i Gokyo oraz leżąca na podobnej wysokości trzecia baza pod Mount Everest. W sfinansowaniu kosztownej wyprawy pomógł m.in. Kalisz. – Uznaliśmy, że Kalisz wesprze tę wyprawę. Krystian obiecał, że po powrocie będzie zaszczepiał kaliskim uczniom sportowy tryb życia i pasję do podróżowania, prowadząc półtoragodzinne prelekcje w szkołach – wyjaśnił Grzegorz Sapiński, odchodzący prezydent miasta.

Początek himalajskiej przygody 2 listopada. Do Polski wróci prawdopodobnie na końcu miesiąca.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz