Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Działka, o której mowa to teren o powierzchni 42 ha, zlokalizowany nieopodal linii kolejowej Gniezno-Wrocław, a także w niewielkiej odległości od ul. Poznańskiej w Jarocinie bezpośrednio łączącej się z obwodnicą miasta (S11). Temat sprzedaży gruntu był kością niezgody już kilka tygodni temu. W maju część radnych będąca w opozycji do burmistrza Adama Pawlickiego, napisała do niego list z wezwaniem do „skutecznego odwołania przetargu”. W treści listu zasugerowali, że cena za wskazaną działkę jest zbyt niska. „Czy uważa Pan, że Gminę Jarocin stać na takie prezenty, że możemy pozwolić sobie na tak poważną niegospodarność?” – pytali. „Zaproponowana w przetargu kwota wywoławcza 3 355 000,00 zł tj. 8 zł za m2, za blisko 42 hektary – bardzo atrakcyjnie położonych terenów wydaje się przerażająco niską ceną!” – czytamy w liście wystosowanym do burmistrza w maju 2019 roku.
Pełną treść listu otwartego skierowanego do burmistrza można przeczytać pod tym linkiem
Wówczas odpowiedź burmistrza była zaskakująca. Adam Pawlicki złożył zawiadomienie do prokuratury, że radni podpisani pod listem tego nie zrobili, skoro – jak jego zdaniem wynika z listu – mieli wiedzę o niegospodarności.
Zobacz odpowiedź burmistrza Adama Pawlickiego:
Sprawą przetargu na sprzedaż działki zajęło się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Biuro prasowe tej instytucji opublikowało w piątek komunikat w tej sprawie zatytułowany: „CBA doprowadziło do unieważnienia przetargu w Jarocinie”. Czytamy w nim: „Ze studium zagospodarowania przestrzennego Miasta i Gminy Jarocin wynika, że nieruchomość te zakwalifikowana została jako „tereny z przewagą obiektów produkcyjnych, składów i magazynów oraz usług” – z wyłączeniem aktywności związanych z produkcją rolniczą i obsługą rolnictwa. Wbrew treści studium, władze Miasta i Gminy Jarocin zdecydowały się na sprzedaż ww. nieruchomości na cele rolne, zawężając tym samym krąg potencjalnych nabywców do osób uprawnionych do nabywania nieruchomości rolnych”.
To jednak nie koniec. 23 maja 2019 roku, a więc w dniu, na który została zaplanowana część jawna przetargu, funkcjonariusze CBA przyjechali do Urzędu Miejskiego w Jarocinie, by uczestniczyć w tej części postępowania. „Wówczas zaobserwowali, że koperty zawierające oferty zostały już wcześniej otwarte przez pracowników Urzędu Miejskiego. Zachowanie takie było sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa, a ponadto wystąpienie takiej sytuacji stworzyło możliwość wglądu w treść oferty i okazję do wywierania wpływu na wynik przetargu poprzez manipulację przebiegiem postępowania. W szczególności mogło dojść do ujawnienia ceny zawartej w ofercie, co godzi w zasadę uczciwej konkurencji oraz zasadę niejawności ofert przed momentem ich otwarcia w części jawnej przetargu” – czytamy w komunikacie CBA.
Także w piątek 14 czerwca burmistrz Adam Pawlicki wystosował do mediów oświadczenie w tej sprawie, w którym pisze: „Informuję, tak jak to wcześniej zrobiłem podczas sesji Rady Miejskiej w Jarocinie, że podjąłem decyzję o unieważnieniu ww. przetargu. Nieprawdziwe i mogące szkodzić gminie są przekazane do publicznej wiadomości informacje, że wartość tych gruntów opiewa na kwotę ponad 3,3 mld zł”. Prawdopodobnie w kwocie, która została podana w ostatnim zdaniu tego cytatu, pojawił się błąd, ponieważ w liście, o którym była mowa wcześnie, widniała kwota wywoławcza opiewająca na 3 355 000,00 zł. Taką samą kwotę, a więc niespełna 3,4 mln zł podaje w komunikacie prasowy CBA: „Cenę wywoławczą określono na 3.355.000,00 zł, tj. około 8 zł/m2”.
Wgłębiając się jednak w dalszą część oświadczenia burmistrza, czytamy: „Nieprawdą jest, że Centralne Biuro Antykorupcyjne zmusiło mnie do unieważnienia przetargu. Prawdą jest, że w toku czynności analityczno-informacyjnych CBA oraz radców prawnych jarocińskiego urzędu miejskiego, którzy analizowali przetarg, wykazano, że postępowanie może budzić wątpliwości pod względem prawnym. W związku z tym, aby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń co do poprawności przeprowadzenia przetargu, podjąłem decyzję o unieważnieniu postępowania i jego ponownym ogłoszeniu. Natomiast sugestia – co do ograniczenia oferentów, mogących wziąć udział w postępowaniu, czyli do rolników z gminy Jarocin – pod adresem moim czy urzędu – są nieprawdziwe, ponieważ regulacje te zostały wprowadzone przez obecny rząd, celem ochrony gruntów rolnych, i nie podlegają decyzjom władz lokalnych”.
Jak informuje Adam Pawlicki, „działanie CBA pozwoliło nam uniknąć jakichkolwiek podejrzeń co do poprawności i przejrzystości przeprowadzenia przetargu”. W ramach wdzięczności, którą burmistrz wyraził w oświadczeniu, postanowił wystosować także oficjalne podziękowanie do władz CBA. Jego treść można znaleźć na fanpage’u włodarza. Publikujemy ją także poniżej.
https://www.facebook.com/1541330479429388/posts/2401523170076777/
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz