Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Historia ostrowskiego browaru sięga czasów zaborów. Wówczas to miasto znajdowało się pod zarządem pruskim i nosiło nazwę Ostrowo. To właśnie wtedy powstał Lagerbierbrauerei Richard Hirsch Inh. Walter Hirsch. Jego właścicielem był znany w regionie przedsiębiorca Richard Hirsch – honorowy obywatel miasta. „19 grudnia 1872 roku Browar nabył na własność po przyjeździe z wojny francusko-pruskiej pierwszy mistrz piwowarski Richard Hirsch pozostający we wspólnocie majątkowej z Elizą Szprote. Rodzina Hirschów wywodząca się z Goeslar była w posiadaniu Browaru przez 73 lata” – czytamy w książce Józefa Wajsa zatytułowanej „Od Hirscha do Lecha”.
Produkcja piwa na tych ziemiach sięga jednak czasów jeszcze dawniejszych. Informacje na ten temat znaleziono w Księgach Wieczystych z 1839 roku. Wcześniej, bo jeszcze w 1730 hrabia Franciszek Bieliński – jak czytamy w wymienionej wyżej książce – oświadczył, że pozwala na budowę nowego browaru. Nie ma jednak źródeł, które wskazywałyby jednoznacznie, że wówczas powstały budynki przy współczesnej ul. Raszkowskiej.
W jednym z wydań „Przeglądu Zachodniego (nr 3, 2007) (wydawanego przez Instytut Zachodni – ośrodek naukowy i analityczny) czytamy: „Spis z 1939 r. wykazał liczbę 227 Niemców – czyli zaledwie 0,7% wszystkich mieszkańców¹. Byli to zazwyczaj ludzie zamożni. Z Ostrowem wiązał ich nie tylko sentyment, ale także prowadzone tutaj przedsiębiorstwa. Pozostali m.in. właściciel browaru Hirsch, drukarz Hoffmann, właściciel fabryki kafli piecowych Kurzbach, budowniczy studni Nasarek, ogrodnik Krause, restaurator i kupiec Kading, piekarz i cukiernik Tschapke, aptekarz Hentschel, czy wreszcie lekarze Krug i Hecke²”.
Po Richardzie Hirschu właścicielem przedsiębiorstwa został jego syn Walter, który przez krótki czas był także burmistrzem Ostrowa. „Władze okupacyjne powierzyły funkcję komisarycznego burmistrza powszechnie w Ostrowie znanemu właścicielowi browaru Walterowi Hirschowi. Pełnił tę funkcję do wiosny 1940 r.” – czytamy dalej w Przeglądzie Zachodnim.
Po II wojnie światowej firma przeszła pod państwowy zarząd, kiedy do władzy zaczęli dochodzić komuniści. Kolejne przekształcenia własnościowe nastąpiły w 1970 roku. Utworzono wówczas wielkopolski konglomerat, w skład którego weszły browary m.in. z Poznania i Ostrowa.
Po zmianach ustrojowych końca PRL-u i początku III Rzeczpospolitej ponownie zdecydowano o przekształceniu branży piwowarskiej. „W 1992 roku Poznańskie Zakłady Piwowarskie przekształcone zostają w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, przyjmując jednocześnie nową nazwę firmy Browary Wielkopolski »Lech« S.A” – czytamy dalej w publikacji „od Hirscha do Lecha”. W 1993 sprywatyzowano spółkę i sprzedano w prywatne ręce.
Inwestycje w ostrowski browar dawały nadzieje mieszkańcom miasta na rozwój przedsiębiorstwa właśnie tutaj. Historia potoczyła się jednak inaczej i firma z kilkusetletnią tradycją w Ostrowie Wielkopolskim przestała funkcjonować. Właściciel przeniósł produkcję piwa do innych miast, a budynki z czasem opustoszały i zniszczały.
Wkrótce i one przestaną istnieć, bo nowy zarządca tego terenu zaplanował ich wyburzenie. Dokładna data nie jest na razie znana.
__
¹ K. Pawlak, Polska Odrodzona, w: Ostrów Wielkopolski…, s. 239-245.
² E. Serwański, Ostrów Wielkopolski i jeg o region w okresie II wojny światowej (1939-1945), Poznań 1992, s. 55-56; O. Kading , A. Pommerenke , Heimatbuch fiir den Kreis Ostrowo…, s. 36.
fot. Tomasz Wojciechowski
poniedziałek, 27 lutego, 2023
Najładniejszy budynek w mieście. Masakra. Tu nic zaraz nie będzie. Nic dziwnego, że każdy stąd ucieka..
poniedziałek, 27 lutego, 2023
Smutne czasy ….
poniedziałek, 27 lutego, 2023
Najładniejszy budynek w mieście…co ty wypisujesz?! Ruina…dobrze że prywatny właściciel uporządkuje teren i postawi coś nowego.
poniedziałek, 27 lutego, 2023
Wszędzie na świecie dba się o tego typu obiekty , ( tu akurat chodzi o browar) związane z miastem setki lat . Tylko w Polsce ….rozpiepszyć , wyburzyć i za 5 lat powiedzieć ……tu kiedyś był browar. Lazaret … przy dworcu , zabytkowy budynek …..rozpiepszony , ślad nie został .Gdyby to zrobiła osoba prywatna to z sądu by nie wyszedł . Wiele jest takich przykładów .
poniedziałek, 27 lutego, 2023
Dobry czas żeby nasi rzadzacy w mieście bądź też parlamentarzyści zaczęli lobbować za nowymi inwestorami, inwestycjami w naszym regionie. Bardzo dużo wolnych terenów, perspektywa S11 od Ostrowa do Kępna otwiera nam drogę do S8 i karty w ściągnięciu inwestorów. Firmy jak np Panattoni w całej Polsce poszukują gruntów pod parki magazynowe. Czas działać i wykorzystać swoją szanse. W Kaliszu jakoś idzie a u nas ani poczty ani żadnego przemysłu, nie przespijmy swojej szansy. Też odnieść można wrażenie od kiedy powstała galeria wszystko stanęło albo ucieka do Kalisza bądź tylko budynki jednej firmy powstają
poniedziałek, 27 lutego, 2023
Jest to zabytek prawda? Aby wyburzyć potrzebna zgoda konserwatora zabytków,prawda?
Oby nie było za pózno.
wtorek, 28 lutego, 2023
Browar nie jest wpisany do rejestru zabytków, nie ma potrzeby, by konserwator wypowiadał się co do wyburzenia.