Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Będziemy zupełnie szczerzy – nie widzimy teraz sensu szczegółowego opisywania przebiegu wydarzeń na parkiecie w Słupsku. Pokrótce – pierwsza połowa była wyrównana, a gospodarze postawili bardzo twarde warunki. Do tego fanatyczna publiczność do samego końca była szóstym zawodnikiem Czarnych.
W trzeciej kwarcie przeważali podopieczni trenera Rajkovića, którzy wygrali tę odsłonę 17:10. I chociaż w ostatnich 10 minutach Słupszczanie zdołali doprowadzić do wyniku 62:64, to obserwując przebieg tego spotkania czuło się, że Żółto-Niebiescy nie wypuszczą prowadzenia z rąk. Końcówka należała właśnie do Stali, w kluczowych momentach – rutynowo – trafiał Carter, wspomagany przez Kinga, Johnsona czy rozgrywającego bardzo dobre zawody Chanasa. Po ostatnim gwizdku na tablicy wyników widniał wynik 76:67 dla BM Slam Stali. Ostrowianie wygrali tę serie 2:0. Po 15 latach do Ostrowa ponownie jadą brązowe medale.
Więcej wkrótce. Szykujemy skrót meczu, relację z medalowej wyprawy, wywiady.
Energa Czarni Słupsk – BM Slam Stal 67:76 (21:20) (16:20) (10:17) (20:19)
Czarni Słupsk:
Lewis 15, Kravish 15, Surmacz 13, Goods 11, Ginyard 6, Bachynski 6, Seweryn 3
BM Slam Stal:
Carter 18, Johnson 12, Nikołow 10, Szewczyk 9, King 9, Chanas 8, Tomaszek 5, Kostrzewski 5
poniedziałek, 5 czerwca, 2017
SUPER ! GRATULACJE !!! Utrzymać skład i trenera ! No i Pani Prezydent – co z Halą ? Tak dalej już nie może być aby grali w hangarze ! Tak czy inaczej już długo kibice czekają za podjęciem …decyzji > Na kolejny rok władze PZKOSZ mogą nie być już tak przychylne dla klubu !
poniedziałek, 5 czerwca, 2017
GRATULACJE !!!!!!! To teraz Pani Prezydent ma jeszcze większy problem… z HALĄ ! Po której stronie piłka i ….hala ?
poniedziałek, 5 czerwca, 2017
Kiedy powitanie naszej brązowej drużyny?
wtorek, 6 czerwca, 2017
Dziś pomiędzy 18:00 a 19:00. Prawdopodobnie w rynku: jeśli pozwoli pogoda, najpewniej przy Kusocińskiego.