Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Trasa licząca 9 kilometrów była poświęcona tym, którzy upomnieli się o Wielkopolskę i walczyli o przyłączenie jej do odradzającej się po 123 latach zaborów Rzeczpospolitej. Trasa wiodła po Jarocinie, a przystankami były miejsca, w których ustawiono figury ważnych uczestników powstania oraz tablice pamiątkowe przypominające o ich oddaniu i uczestnictwie w zwycięskim zrywie.
W każdym z tych miejsc zapalono znicz i oddano hołd bohaterom. W związku z trwającą pandemią koronawirusa bieg miał kameralną obsadę.
Przedstawiciele miasta przygotowali pamiątkę dla każdego uczestnika biegu w postaci książki „Szare wilki z Jarocina” autorstwa Roberta Ziółkowskiego. – Wspaniale jest robić coś co lubimy a zarazem oddać cześć tym, którzy nam to umożliwili – powiedzieli członkowie Stowarzyszenia Biegacze Jarocin uczestniczący w biegu.
Jarocin to bardzo ważne miasto z punktu widzenia Powstania Wielkopolskiego. Część historyków podkreśla, że właśnie tam rozpoczął się niepodległościowy zryw. Pierwsze działania rozpoczęły się nie 27 grudnia, na co wskazywać mogłaby oficjalna data rozpoczęcia powstania, ale w nocy z 8 na 9 listopada 1918 roku. Wtedy wybuchła rewolucja w batalionie zapasowym 46. pułku piechoty. Jarociniacy opanowali koszary, rozbijając magazyn broni i przejmując kontrolę nad jednostką. Pierwszym przywódcą powstania był pochodzący spod Jarocina major Stanisław Taczak, uczestnik I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz