Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Kto nie wczytał się w szczegóły nowego rozporządzenia, może się zdziwić. Szczególnie kierowcy busów dziewięcioosobowych. W dokumencie czytamy bowiem, że „pojazdami samochodowymi przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą – danym pojazdem można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi połowa miejsc siedzących”. W praktyce oznacza to, że w takim pojeździe mogą znajdować się: kierowca oraz maksymalnie trzy osoby z nim podróżujące. Co ważne – limit nie dotyczy osób wspólnie zamieszkujących.
CZYTAJ: Mobilny Urzędnik Gminy? Taki pracownik dojedzie do interesanta
Nowy przepis wywołał wiele dyskusji wśród kierowców, szczególnie w mediach społecznościowych czy na motoryzacyjnych forach internetowych. Głosy oburzenia wybrzmiewają ze strony właścicieli firm, którzy korzystają ze wspomnianych dziewięcioosobowych busów do przewożenia pracowników w miejsce wykonywania pracy, na przykład na budowy. Tym bardziej oburzenie jest zasadne, bo w rozporządzeniu z 2 listopada czytamy też, że: „Kto w stanie zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii nie stosuje się do ustanowionych na podstawie […] art. 46b nakazów, zakazów lub ograniczeń, o których mowa w 46b pkt 5 i 9-12, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5 000 zł do 30 000 zł”. Mandat może być więc dotkliwy i kosztowny.
Zwolnione z ograniczenia są – oprócz osób wspólnie zamieszkujących – środki transportu specjalnego przeznaczonego do przewozu osób niepełnosprawnych.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz