DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Patryk Jędrowiak, burmistrz Ostrzeszowa nie uzyskał absolutorium i wotum zaufania od radnych.
W wielu samorządach miejskich i powiatowych odbyły się dziś sesje absolutoryjne, w których to radni poprzez głosowanie decydują, czy dać obecnemu włodarzowi wotum zaufania oraz absolutorium z wykonania budżetu za rok 2023. Głosowanie nie poszło po myśli Patryka Jędrowiaka, który nie otrzymał ani absolutorium, ani wotum zaufania.
Za udzieleniem absolutorium głosowało 10 radnych. Dziewięciu wstrzymało się od głosu. Niestety, wymagana jest większość (w tym przypadku 11 głosów za). W głosowaniu nad udzieleniem wotum zaufania „za” głosowało siedmiu radnych. Przeciw było 4, a aż ośmiu wstrzymało się od głosu. Poprosiliśmy Patryka Jędrowiaka o komentarz w tej sprawie. – Wynik głosowania nie był zaskoczeniem. Już wcześniej docierały do nas głosy, że pomimo braku zastrzeżeń co do wykonania budżetu czy raportu o stanie gminy większość radnych planuje wstrzymać się od głosu. Podczas sesji uderzające było, że nikt ze współpracujących ze sobą radnych z PO, PiS i PSL nie sformułował konkretnych uwag, które mogłyby uzasadnić brak udzielenia wotum zaufania czy absolutorium. Dla nas jest to smutny przykład, że pomimo rekordowego budżetu, wyjątkowo istotnych inwestycji dla mieszkańców i historycznie niskiego zadłużenia gminy radni w tak małej społeczności nie byli wstanie wznieść się ponad polityczne układanki. My jednak razem z pracownicami i pracownikami robimy dalej swoje, rozwijając Miasto i Gminę Ostrzeszów, dzięki ponad 60% wotum zaufania, które w minionych wyborach udzielili nam mieszkańcy – skomentował burmistrz Ostrzeszowa.
Jednorazowe nieudzielenie wotum zaufania nie niesie ze sobą konsekwencji. To pewnego rodzaju „ostrzeżenie” dla włodarza. Jeśli takiego egzaminu burmistrz nie zda ponownie, rada może podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania włodarza.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz