Znamy zwycięzców. Bilety na koncert poświęcony Annie Jantar i Jarosławowi Kukulskiemu rozdane

To do nich trafią podwójne wejściówki na koncert jubileuszowy dedykowany Annie Jantar i Jarosławowi Kukulskiemu.

Mamy dla was aż osiem podwójnych wejściówek na ten wyjątkowy koncert, który odbędzie się 12 października o godzinie 20.00 w Atlas Arenie Łódź. Aby powalczyć o bilety należało wykonać zadanie konkursowe: Napisz, który utwór Anny Jantar lub Jarosława Kukulskiego jest najbliższy twojemu sercu i dlaczego? Z jakim wspomnieniem z przeszłości kojarzy ci się ten utwór?

Otrzymaliśmy sześć zgłoszeń. Do ich autorów wędrują podwójne wejściówki:

1. 1. Anna Dułaj: Najbliższy mojemu sercu jest utwór „Tyle słońca w całym mieście” Anny Jantar. To piosenka, która zawsze przywołuje uśmiech i radość – nawet w najbardziej pochmurny i ponury dzień. Nie chodzi tylko o melodię, ale również o to, co za nią stoi: radość z prostych chwil, tęsknota za obecnością, która zmienia wszystko… Dla mnie to piosenka o nadziei. O tym, że gdzieś tam jest ktoś, na kogo warto czekać.
   2. Natalia Czelusta: Bliskiemu mojemu sercu jest utwór „Żeby szczęśliwym być” To obecność drugiej osoby sprawia że potrafimy kochać, nawet w tych dobrych i złych chwilach życia. Wsparcie, rozmową a przede wszystkim kompromis bo przecież jesteśmy tylko ludźmi.Z mężem przeszliśmy różne trudne i dobre chwile razem jesteśmy 22 lata w małżeństwie bo przecież tylko rozmawiać wystarczy tylko żeby tej więzi nie zatracić.
   3. Bogusława Golińska: Przecież to moje dzieciństwo i młodość. Jestem z rocznika 1963 trochę życia już mam za sobą i jak tu wytłumaczyć która z tych piosenek jest bliższa memu sercu? Pamiętam dzień katastrofy samolotu byłam w liceum, miałam lekcje języka rosyjskiego – nie było internetu, nie było komórek, ba nawet telefon stacjonarny w domu to było coś! I moja nauczycielka zapytała czy wiemy że Anna Jantar nie żyje, i że była katastrofa samolotu. To był szok. I potem pojawiła się Natalka ze swoimi piosenkami. Płyty winyle z tamtych lat „mamy i córki” mam do dzisiaj.
   4. Paulina Hausmann: Najbliższy mojemu sercu jest utwór „Nic nie może wiecznie trwać” w wykonaniu Anny Jantar. Za każdym razem, gdy go słucham, czuję w sobie wzruszenie – jakby ktoś wypowiedział głośno to, co od dawna noszę w sercu. To piosenka o przemijaniu, ale też o tym, jak ważne są chwile, które choć ulotne, zostają z nami na zawsze. Przypomina mi momenty pożegnań – kiedy stałam na dworcu z walizką w dłoni i wiedziałam, że od jutra nic już nie będzie takie samo. Pamiętam ciche uśmiechy, ostatnie spojrzenia i to bolesne uczucie ściskające gardło. Wtedy właśnie ta melodia dawała mi siłę, bo mówiła, że nawet jeśli coś się kończy, to w sercu zostaje na zawsze i że nowe początki też mają swoją wartość. Dla mnie ten utwór jest jak lekcja wdzięczności – by cieszyć się każdym dniem i każdym spotkaniem, bo nic nie trwa wiecznie… ale właśnie dlatego życie ma swój sens i piękno.
   5. Wiktor Młynarczyk: Dla mnie, jako faceta, najbliższy jest utwór „Tyle słońca w całym mieście” Anny Jantar. Zawsze, gdy go słyszę, mam wrażenie, że nagle wracam do czasów młodości – beztroskich dni, kiedy życie wydawało się prostsze, a radość kryła się w drobiazgach. Przypomina mi pierwsze zauroczenie – to uczucie, kiedy człowiek po raz pierwszy idzie z kimś za rękę przez miasto, a świat wydaje się piękniejszy niż kiedykolwiek. Wystarczyło spojrzenie, uśmiech, a serce biło szybciej. Do dziś mam przed oczami tamten letni dzień – promienie słońca odbijające się w szybach, zapach powietrza po deszczu i świadomość, że dzieje się coś wyjątkowego. Ten utwór to dla mnie nie tylko piosenka, ale też wspomnienie o tym, jak ogromną siłę mają chwile szczęścia. Nawet jeśli życie później niesie swoje burze i cienie, to właśnie takie momenty zostają w sercu na zawsze.
   6. Elżbieta Gruszka: Najbliższym mojemu sercu utworem Anny Jantar jest „Tyle słońca w całym mieście”. Za każdym razem, gdy go słyszę, wracam pamięcią do dzieciństwa – do letnich dni, kiedy radio grało w tle w domu moich rodziców. Ten utwór kojarzy mi się z beztroską, zapachem świeżo skoszonej trawy i radością wspólnych chwil, kiedy wszystko wydawało się prostsze i spokojniejsze. W tej piosence jest coś niezwykle ciepłego i optymistycznego, co sprawia, że zawsze budzi uśmiech i dodaje energii. To właśnie dlatego mam do niej tak duży sentyment – przypomina mi o tym, co w życiu najważniejsze: bliskości, radości i chwilach, które zostają w pamięci na zawsze.
   7. Weronika Majewska: Jednym z utworów Anny Jantar, do którego mam największy sentyment, jest „Przetańczyć z tobą chcę całą noc”. Zdarzało się, że w moim dzieciństwie często bywałam na weselach i bardzo często młodzi wybierali ten utwór na swój pierwszy taniec. Dla dziecka to było coś wspaniałego – muzyka, kolorowe światła i radosna melodia składały się na jedno magiczne widowisko, w którym czuło się atmosferę miłości. Dzisiaj, gdy przesłuchuję ten utwór, przechodzą mi przyjemne wspomnienia – pełne uśmiechów, tańca oraz ciepła rodziny.
   8. Ewa Matuszek: Najbliższy mojemu sercu jest utwór ” Baju baj Proszę Pana”. Taki obraz z domu Rodzinnego kiedy moja mama Anna gotując niedzielny rosół ,w fartuszku w kwiatki,  słuchając  kasety magnetofonowej śpiewała tą  piosenkę. Zawsze gdy słyszę ten utwór mam łzy w oczach i oddałabym wszystko by zobaczyć ten obraz raz jeszcze…. ale życie zadecydowało inaczej.