Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Zwierzę miało skrępowane tylne łapy i żadnych szans na uwolnienie się z pułapki.
Na szczęście psa odnalazł w środku lasu mężczyzna fotografujący przyrodę.
Pies przez jakiś czas przebywał w przytulisku dla zwierząt w Niedźwiedziu i stamtąd trafił do adopcji. Niestety, został znów odnaleziony i wrócił do placówki.
To prowadzący schronisko dla zwierząt rozpoznali psa i powiadomili jego właściciela. Jak nam opowiadają, mężczyzna ten najpierw twierdził, że pies mu nie zaginął. Później jednak, po kolejnej rozmowie z właścicielem przytuliska, zmienił zdanie i odebrał psa.
Następnie zwierzę zostało odnalezione ponownie – tym razem już przywiązane do drzewa.
Sprawcą, który pozostawił psa na pewną śmierć jest mieszkaniec Grabowa nad Prosną.
Mężczyzna ten, prawdopodobnie, wyjeżdżając na urlop chciał się pozbyć tego obowiązku.
Prokurator prokuratury okręgowej w Ostrowie Wlkp. Aleksandra Różańska przypomniała, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt sprawca znęcania się nad zwierzęciem podlega grzywnie lub karze więzienia do 2 lat. – W przypadku zabijania zwierząt lub znęcania się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem sprawcy grozi do 3 lat więzienia – powiedziała prokurator.
sobota, 8 lipca, 2017
rok bezwzględnego pozbawienia wolności powinien otrzymać, a wyrok nagłośnić w mediach może wtedy ludzie by się czegoś nauczyli
sobota, 8 lipca, 2017
do 3 lat więzienia hahahha, zabawne
sobota, 8 lipca, 2017
więzienie i kara od 5000-10000 tyś. na schronisko dla zwierząt
sobota, 8 lipca, 2017
Nie wakacje. Schronisko inaczej pisze. Proszę tam przeczytać. Chciał ukarać w ten sposób psa bo mu uciekł. I nie tylko. Warto tam poczytać
niedziela, 9 lipca, 2017
mój pies ucieka w zasadzie codziennie i co?..mam go zbic..czy co?niech ucieka..i tak przychodzi…