DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
O całej sprawie informowaliśmy w styczniu i kwietniu 2020 roku na łamach naszego portalu. Wtedy też wyszło na jaw, że na jednym z gospodarstw w Zamościu (powiat ostrowski) padło kilka tysięcy kaczek. Pierwsze podejrzenia mówiły o wirusie ptasiej grypy, ale w toku śledztwa okazało się, że zwierzęta zostały zagłodzone. 40-latek został wtedy aresztowany, a prokurator przedstawił mu zarzuty. – Prokurator zarzucił, że w okresie od grudnia 2019 roku do stycznia 2020 roku znęcał się ze szczególnym okrucieństwem nad kaczkami. Utrzymywał te zwierzęta bez odpowiedniej ilości pokarmu przez okres wykraczający poza minimalne zapotrzebowanie dla tego gatunku. Doprowadził do śmierci 3988 kaczek. Zwierzęta były przetrzymywane w chłodnym miejscu i w dużym skupisku – wyjaśniał wtedy Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Mężczyzna przyznał się wtedy do winy, a swój czyn tłumaczył odmową przyznania kredytu kupieckiego od sprzedawców paszy. Przed sądem odpowiadał za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Ostrowski sąd wydał wyrok w tej sprawie. 40-latek został skazany na rok bezwzględnego więzienia oraz 4-letni zakaz posiadania zwierząt oraz prowadzenia hodowli. Dodatkowo musi także zapłacić 10 tysięcy nawiązki na rzecz międzygminnego schroniska dla bezdomnych zwierząt w Wysocku Wielkim oraz pokryć koszty procesowe. Wyrok nie jest prawomocny.
piątek, 5 lutego, 2021
żal zwierzakòw skoro nie miał na paszę dla nich mògł sprzedać po chodowlach,przykre jak zwierzaki cierpią .
poniedziałek, 8 lutego, 2021
40 latek a jakiś nierozgarnięty,myślał, ze zwierzęta powietrzem żyją/tyle niewinnych istot usmircic tak okrutnie to trzeba być bestią Dostał za łagodny wyrok