Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Zagłębie Lubin wygrało VI Międzynarodowy Turniej im. Jerzego Kryjoma. "Tak się bawi i wygrywa Zagłębie!" [WIDEO]

01.09.2019 16:01

Młodzi piłkarze Zagłębia Lubin nie mieli sobie równych, co potwierdzali niemal w każdym meczu, ale prawdziwą wisienką na torcie było okazałe zwycięstwo nad Wisłą Płock 4:0 w ostatnim spotkaniu dwudniowych rozgrywek. Po zakończeniu rywalizacji radości nie było końca, a piłkarze, trenerzy i rodzice głośno krzyczeli: „Tak się bawi i wygrywa Zagłębie”!. – Ciężko było w ostatnich chwilach turnieju, ponieważ zdarzył nam się słabszy występ przeciwko Wiśle Kraków. Chłopcy się troszeczkę podłamali, ale w kolejnym szybko odbudowali morale i później byli nakręceni na mecz z Wisłą Płock. Jeszcze przed jego rozpoczęciem wiedzieli, że wynik tego spotkania będzie decydował o ostatecznym miejscu w turnieju – powiedział na gorąco po spotkaniu trener Zagłębia Lubin, zwycięzcy rywalizacji.

Tuż za plecami „Miedziowych” uplasowali się piłkarze Reprezentacji Polski Football Academy. Szkółka powstała w Opolu w 2009 roku, ale w skład drużyny walczącej w turnieju im. Jerzego Kryjoma weszli najlepsi młodzi piłkarze drużyn z różnych zakątków kraju. – Sam udział w turnieju traktujemy jako wyróżnienie, aczkolwiek jechaliśmy tu z nastawieniem zaprezentowania swoich umiejętności. Ta grupa funkcjonuje od trzech miesięcy, spotkaliśmy się na zgrupowaniach w Grodzisku Wielkopolski, wyselekcjonowaliśmy 12 chłopców i przyjechaliśmy. Nie tworzymy kolektywu, a skupiliśmy się na indywidualnościach i uważam, że zaprezentowaliśmy dobrą, odważną grę – wyjaśnił Krzysztof Szpond, trener Football Academy.

Trzecie miejsce przypadło Wiśle Kraków, która debiutowała w VI Międzynarodowym Turnieju im. Jerzego Kryjoma. Jak powiedział nam po zakończonej rywalizacji, dowiedział się w klubie, że w Ostrowie Wielkopolskim jest organizowany taki turniej, przyjechał z chłopcami i… zajął trzecie miejsce. Bardzo wysokie, ale o żadnych kalkulacjach przed rozpoczęciem rozgrywek mowy nie było, bo też poszczególne zespoły były dla siebie wielkimi niewiadomymi. – Dla mnie największą nagrodą jest to, że moi zawodnicy są zadowoleni z siebie. Że na prawdę wykonywali swoje zadania bardzo dobrze. Nie zwycięstwa w turniejach są dla nas najważniejsze, a płynne szkolenie poszczególnych grup wiekowych po to, aby w przyszłości jak najwięcej chłopców mogło grać w ekstraklasie – zakomunikował w pomeczowej rozmowie Mateusz Nawój, trener Wisły Kraków.

Wkrótce dokładne wyniki i miejsca zajęte przez poszczególne drużyny.