Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Zwykła kontrola drogowa okazała się być początkiem problemów dla 29-letniego mieszkańca gminy Żerków w powiecie jarocińskim. Policjanci patrolując ulice miasta zauważyli, że kierowca citroena nie ma zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mężczyzna jednak nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed funkcjonariuszami. – Policjanci natychmiast podjęli pościg za niezdyscyplinowanym kierowcą. Pomimo iż funkcjonariusze używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca nadal zupełnie nie reagował. Mężczyzna uciekał przed goniącym go radiowozem w kierunku miejscowości Wilkowyja. W wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad samochodem który po poślizgu zatrzymał się na płocie jednej z posesji uszkadzając nie tylko ogrodzenie ale także bariery ochronne i znak drogowy. Dalszą ucieczkę kierowca kontynuował leśną drogą pieszo, jednak po kilkudziesięciu metrach został przez mundurowych zatrzymany – mówi st. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Po przeszukaniu mężczyzny okazało się, że ma on przy sobie narkotyki w postacji suszu roślinnego. Sam przyznał się nawet, że za kierownicę wsiadł po wypaleniu skręta. Pobrano od niego krew do badań, która ma dać odpowiedź jakie stężenie miały narkotyki w jego organizmie. Dodatkowo okazało się też, że 29-latek posiada prawo jazdy od zaledwie siedmiu miesięcy. Oczywiście zostało mu ono zatrzymane.
Wobec mieszkańca gminy Żerków toczy się postępowanie. Postawiono mu zarzuty i czeka go surowa kara. – Manewry wykonywane przez kierowców, którzy nie zatrzymali się do kontroli i podjęli ucieczkę, mogą być bardzo niebezpieczne dla innych użytkowników drogi i doprowadzić do tragedii. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Zatrzymany kierowca nie uniknie także odpowiedzialności za szereg popełnionych podczas ucieczki wykroczeń. Między innymi za jazdę bez wymaganych przepisami pasów bezpieczeństwa oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym – dodaje st. asp. Zaworska.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz