DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Zabił dwie osoby, trzy kolejne próbował. Jego wyrok dożywocia będzie nieważny?

Wyrok w sprawie podwójnego morderstwa w Cerekwicy Starej zapadł w maju 2019 roku po kilku rozprawach. Był bardzo emocjonalny i trudny szczególnie dla członków rodziny, która padła ofiarą nożownika. Teraz okazje się, że to może nie być koniec.

Morderstwo z zimną krwią

Do tragedii doszło w nocy z 14 na 15 marca 2018 roku. 22-letni wtedy Eryk J. uzbrojony w noże i bagnety wszedł do domu swojej byłej, ciężarnej dziewczyny i z zimną krwią zamordował jej rodziców oraz usiłował zabić ją, ich nienarodzone dziecko oraz siostrę ciężarnej. Podczas wizji lokalnej, która miała miejsce kilkanaście godzin po zabójstwie, powiedział: „Chciał zabić każdego, kto stanie mu na drodze”. Powodem tej makabrycznej zbrodni miała być złość i odrzucenie jego osoby przez rodzinę byłej partnerki.

Eryk J. zabił matkę oraz ojca ciężarnej dziewczyny. Ranna kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży trafia do szpitala w stanie krytycznym. Konieczne było cesarskie cięcie, by ratować dziecko, które nie oddychało. Lekarze przetransportowali je na Oddział Neonatologii Szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Matka po tygodniu poczuła się na tyle dobrze, że mogła zostać przewieziona do ostrowskiej placówki, by być przy chłopcu. Po kilku tygodniach walki o jego życie, wszystko zaczęło wracać do normy. Siedem miesięcy później Adaś niespodziewanie umarł. Doszło do zatrzymania akcji serca.

Niecały rok po tragedii, której – jak uznał sąd – był winny Eryk J., oskarżony zasiadł na ławie oskarżonych. Odmówił wtedy składania wyjaśnień, milczał. Uczestniczył tylko w pierwszej rozprawie, na której usłyszał akt oskarżenia. – W ocenie prokuratury w postępowaniu przygotowawczym zgromadzono pełny materiał, który jest wystarczający do skierowania aktu oskarżenia. To postępowanie w ocenie prokuratury nie jest dotknięte istotnymi brakami. W szczególności wbrew twierdzeniu obrońców, nie budzi – w szczególności w opinii uzupełniającej biegłych psychiatrów – wątpliwości stan zdrowia psychicznego oskarżonego – mówił wówczas prokurator Krzysztof Kowalewski.

Eryk J. nie był nawet świadkiem ogłoszenia wyroku. Sąd skazał go na karę dożywocia z możliwością ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie po 40 latach. Wyrok, który zapadł 15 maja 2019 roku nie był prawomocny, a obrona złożyła apelację. Teraz sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, gdzie zostanie ponownie rozpatrzona.

Wyrok jest nieważny, bo sędzia został powołany niezgodnie z konstytucją?

Czy Eryka J. czeka kolejny proces, a rodzina będzie musiała przeżywać koszmar ponownie? Jest to prawdopodobne. Obrońcy skazanego szukają przesłanek do odwołania wyroku. Obrona widzi szansę na uchylenie wyroku w związku z – jak podkreśla – niejasnym statusie Krajowej Rady Sądowniczej. Nowa KRS, zdaniem części środowiska sędziowskiego, a także opozycji, działa nielegalnie. Właśnie to ona (nowa KRS) powołała sędzię, będącą w składzie orzekającym, który skazał Eryka J. na dożywocie.

Ogólnopolska afera związana z reformą sądownictwa w Polsce jest na tapecie od 2018 roku. Emocje wzbudziły też listy poparcia dla sędziów nowej KRS. Kilka osób ze środowiska prawniczego wycofało swoje podpisy i ich zdaniem istnieje ryzyko, że wcale nie zostały wykreślone z listy. Te dokumenty są obecnie jednymi z najpilniej strzeżonych przez Kancelarię Sejmu RP.

Wyrokiem Sądu Administracyjnego w Warszawie listy nowo powołanych sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa powinny być jawne. Zarówno cała opinia publiczna, jak i członkowie opozycji nie mają do nich dostępu. Twarzą walki z partią rządzącą w sprawie reformy sądownictwa stał się sędzia Paweł Juszczyszyn, sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie, który za domaganie się upublicznienia list poparcia sędziów do KRS, został zawieszony na miesiąc w swoich obowiązkach.

Sprawa ta zyskała wymiar ogólnokrajowy, a w całej Polsce na początku grudnia odbyły się protesty pod budynkami sądów. Pikietujący wyrażali sprzeciw wobec reformy sądownictwa oraz okazywali swoje poparcie m.in dla sędziego Juszczyszyna.

Co dalej z wyrokiem dla Eryka J.?

Jak afera z Krajową Radą Sądownictwa może wpłynąć na sprawę Eryka J. skazanego za podwójne morderstwo w Cerekwicy Starej? Wyrok może zostać unieważniony, a zdaniem Bartłomieja Przymusińskiego, rzecznika prasowego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, jest to pierwszy przypadek konsekwencji podjęcia takich, a nie innych decyzji. – Wyrok został wydany przez sędziego wskazanego przez obecną KRS, której status nie jest do końca klarowny – wyjaśnia Bartłomiej Przymusiński. Jak udało nam się dowiedzieć, ma chodzić o sędzię Katarzynę Maciaszek. Rzecznik „Iustitii” zauważa, że istnieją przesłanki, aby doszło nawet do jego uchylenia. – To pierwszy przypadek, gdy powołanie sędziego przez nową Krajową Radę Sądownictwa może doprowadzić do uchylenia wyroku w tak poważnej sprawie – mówi. Ale wskazuje jednocześnie, że kwestię legalności wydawanych wyroków rozpatrzą trzy izby Sądu Najwyższego. – Zajmie się tym między innymi Izba Karna Sądu Najwyższego – dodaje.

Izby zaplanowały obrady na czwartek 23 stycznia. O ich decyzjach, które mogą rzutować na sprawę Eryka J., będziemy informować na łamach portalu.

Napisz do autora

Komentarze (8)
  • C
    Carek

    czwartek, 23 stycznia, 2020

    Poczekajcie, spokojnie … To wierzchołek góry … jeszcze trochę to się dopiero zacznie. Ja nie mogę się doczekać tylko min tych którzy za Pisem byli, są … a w krotce nie będą

    Odpowiedz
  • E
    Edek

    czwartek, 23 stycznia, 2020

    Prezydent naszego państwa jest nielegalnie wybrany. Wybrał go naród a powinna opozycja sama. Grodzki powiedział,że w Polsce nie ma demokracji ale kiedy został marszałkiem senatu demokracja już jest.

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    czwartek, 23 stycznia, 2020

    KASTA……………………..

    Odpowiedz
  • G
    GOŚĆ

    czwartek, 23 stycznia, 2020

    Może mu tuleja załatwi odszkodowanie KASTA w państwie się panoszy.Totalna przegrała wybory to teraz kombinuje jak koń pod górkę…..

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    czwartek, 23 stycznia, 2020

    Ale ja tego nie kwestionuje że NARÓD wybrał. Problem w tym że ten NARÓD daje się robić jak dziecko w piaskownicy. Powiedz mi CO ten rząd zrobił dla Polaków …(dwie, trzy obietnice wyborcze PISu z których się wywiązał)
    A kto zarobi na moją emeryturę ? … na pewno nie sędziowie. Zresztą … jaką emeryturę ? Sama Prezes ZUSu twierdzi, że ZUS nie ma racji bytu w niedalekiej przyszłości. A skoro sędziowie nie płacą to NIECH zaczną. To chyba proste do zrobienia dla obecnie rządzących … tylko dlaczego np. za księży 80% składki ZUS pokrywa fundusz kościelny ??? hmm

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz