DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Z myślą o paniach, ale również panach! Różowo-niebieska wstążka w Ostrzeszowie

W Ostrzeszowie obchodzono nie tylko różowy październik, ale również nadchodzący niebieski listopad.

Fot. Grzegorz Kosmala/Studio 6×6

W Ostrzeszowie już rozpoczęto obchody niebieskiego listopada, czyli miesiąca walki z rakiem jąder u mężczyzn. Szacuje się, że rak jądra stanowi około 1% ogółu nowotworów złośliwych występujących u mężczyzn. – Zaczynamy małym akcentami mówić także o nowotworach u mężczyzn. To wynikło z tego, że mężczyźni kiedyś nam powiedzieli, że o nich nie dbamy, kiedy organizujemy różowy październik – śmieje się Aneta Pawlarczyk-Świtoń, inspektor zespołu ds. promocji i komunikacji społecznej w Urzędzie Miasta i Gminy Ostrzeszów.

Aneta Pawlarczyk-Świtoń podkreśla, że rak jąder nie atakuje jedynie panów po 50-tce. Dotyka trzech na 100 tysięcy mężczyzn, najczęściej w wieku od 15 do 35 lat. – To są często młodzi mężczyźni, w kwiecie wieku, aktywni zawodowo, sportowcy. Chcemy o tym głośno mówić, przełamywać to tabu.

Wciąż jednak trwa różowy październik. Osobą zaangażowaną w tegoroczną akcję jest Emilia Obsadna, która o nowotworze dowiedziała się rok temu. – Pierwsza reakcja to było niedowierzanie, ponieważ w mojej rodzinie nikt wcześniej nie chorował na raka piersi. Do choroby podeszłam zadaniowo. Po prostu wiedziałam, co mnie czeka. Musiałam przejść operację całkowitej mastektomii, chemioterapię oraz radioterapię – opowiada Emilia.

Emilii udało się pokonać nowotwór, a ten typ raka, szybko wykryty daje niemal 100% możliwość wyleczenia. O tym uświadamiana jest także młodzież ostrzeszowskich szkół średnich, która w czwartkowe przedpołudnie zebrała się na rynku, by utworzyć żywą wstążkę – symbol różowego października i niebieskiego listopada. – Oni wciąż wstydzą się trochę tego tematu, ale staramy się uświadomić ich, że te choroby to nie jest nic wstydliwego. To jest coś, o czym trzeba rozmawiać. Te choroby dotykają też ich bliskich więc jeśli nie dotkną ich w sposób bezpośredni to stanie się to w pośredni – tłumaczy Barbara Albertowska, nauczycielka I LO w Ostrzeszowie.

Uczniowie uświadamiani są na temat istniejących zagrożeń już od pierwszy klas szkoły średniej. Zachęcają również, by obserwować własne ciało i korzystać z badań profilaktycznych. Są bezbolesne, często darmowe, a mogą uratować życie.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz