Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
CZYTAJ: Wybuchła butla z gazem. Jedna osoba doznała oparzeń, a budynek częściowo się zawalił
Do tragedii doszło 22 listopada w Sulisławicach pod Kaliszem. Do eksplozji doszło w wyniku rozszczelnienia butli z gazem. Siła wybuchu była tak duża, że praktycznie zrównała dom z ziemią. Mężczyzna przebywający w środku uszedł z życiem i niedługo wyjdzie ze szpitala. Obrażenia jednak są poważne. – Mąż ma poparzenia twarzy pierwszego i drugiego stopnia i wszystko się już ładnie goi. Gorzej jest z rękami. Przyjmuje antybiotyki i leki przeciwbólowe, bez których bardzo mu ciężko – mówi Agnieszka Kubiak, żona rannego Maksymiliana.
Rodzina Kubiaków została z niczym. Ich czteroletnie starania zostały doszczętnie zniszczone, a straty wyceniono na ponad 160 tysięcy. Pod gruzami leżą wszystkie meble, sprzęty domowe i całe wyposażenie domu. – Szkło z okien wylądowało na sąsiednich działkach, niektóre odłamki budynku uszkodziły samochód sąsiada – dodaje Agnieszka Kubiak.
Rodzina Kubiaków to małżeństwo z trójką córek w wieku od 9 do 20 lat. Pomoc ofiarowali już sąsiedzi i mieszkańcy Sulisławic. Potrzebne są jednak pieniądze na odbudowanie domu. – Najważniejsze teraz to opłacić odgruzowywanie, potem odbudowa domu. Póki co, nie myślimy o niczym innym. Ciężko jest funkcjonować, kiedy jeszcze dzień wcześniej wszystko było w porządku, a teraz oglądamy gruzy własnego domu – mówi Kubiak.
Ruszyła zbiórka pieniędzy na ten cel. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz