DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Wracamy do tematu zdarzenia drogowego, które miało miejsce w miniony piątek, 10 lutego. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń policji, samochód osobowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni na ul. Wieluńskiej i uderzył w ogrodzenie. W lokalnych mediach pojawiły się wówczas przypuszczenia, że auto prowadził wójt jednej z gmin powiatu ostrzeszowskiego.
Tydzień później, w piątek (17 lutego) na stronie internetowej gminy Kraszewice zostało opublikowane oświadczenie wójta, który odniósł się do zdarzenia mającego miejsce 10 lutego. Czytamy w nim: „Jest mi niezmiernie przykro i wiem, że taka sytuacja nie powinna się wydarzyć. Naraziłem na uszczerbek nie tylko własne imię, ale i dobre imię naszej gminy, o które osobiście tak zabiegałem. Nic nie usprawiedliwia mojego czynu, dlatego z tego miejsca apeluję, nie popełniajcie mojego błędu. Dobry anioł jednak musiał nade mną czuwać, że nikomu postronnemu nic się nie stało”.
Zapowiedział, że „nie ma zamiaru uchylać się od jakichkolwiek konsekwencji”. Podkreślił również, że „zamierza poddać się osądowi wymiaru sprawiedliwości i z pokorą przyjąć rozstrzygnięcie, jakie w mojej sprawie zostanie wydane” – czytamy dalej.
Poniżej pełna treść oświadczenia:
piątek, 17 lutego, 2023
Tyle dobrego, że się przyznał i nie chowa głowy w piasek. Szkoda, że po takim czasie, pewnie dokonano najpierw poważnej analizy – jak rozgryźć temat.
sobota, 18 lutego, 2023
Brawo !
Teraz drogie dzieci pocałujta Wujta ….
sobota, 18 lutego, 2023
W normalnym cywilizowanym kraju po czyms takim osoba na stanowisku podała by się sama honorowo do dymisji.