DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Mimo czteroletniej kadencji, Włodzimierz Frąszczak zrezygnował po dwóch latach z dalszego prowadzenia Stowarzyszenia KPR Ostrovia, które jest odpowiedzialne za szkolenie młodzieży. Jego następcą został Bartosz Wojtasiak, wiceprezesem Piotr Wawrzyniak. Członkiem nowego zarządu został także Piotr Kierzek.
Włodzimierz Frąszczak to zasłużony człowiek dla ostrowskiego szczypiorniaka, m.in. były zawodnik Ostrovii, który dwa lata temu został wybrany nowym prezesem stowarzyszenia odpowiedzialnego za szkolenie młodzieży. Przejął wówczas stery po Pawle Staszaku. Niestety, z powodów osobistych podjął decyzję o skróceniu swojej kadencji, która pierwotnie miała trwać cztery lata. – Jest mi przykro z tego powodu, ale dużo elementów złożyło się na taką decyzję. Przede wszystkim sprawy osobiste – powiedział ustępujący ze stanowiska pan Włodzimierz Frąszczak.
Dwa lata temu Włodzimierz Frąszczak za priorytet postawił sobie poprawienie kondycji finansowej stowarzyszenia i przedłużenia szkolenia młodych piłkarzy ręcznych, co w pełni udało się zrealizować. – Gdyby nie pan Włodzimierze Frąszczak, być może dziś stowarzyszenia już by nie było. Dlatego w imieniu Rebud KPR Ostrovia dziękuję ustępującemu prezesowi za wyprowadzenie za to co zrobił przez dwa lata – powiedział Jakub Kaszuba, prezes superligowej Ostrovii.
Nowy zarząd, składający się z Bartosza Wojtasiaka, Piotra Wawrzyniaka oraz Piotra Kierzka stawia przed sobą nowe cele. Głównym jest znalezienie hali sportowej, która będzie do pełnej dyspozycji stowarzyszenia, z czym były problemy w ostatnich latach. W przyszłości jest utworzenie klasy sportowej o profilu piłki ręcznej i przywrócenie szkolenia z przeszłości, kiedy spod opieki ostrowskich trenerów do reprezentacji Polski trafiali m.in. bracia Lijewscy, Bartłomiej Jaszka czy Marek Szpera, Bartłomiej Tomczak i Krzysztof Łyżwa.
środa, 5 lutego, 2025
A kto pamięta o Zbyszku Domagale, Antku Baranowskim czy nieżyjącym już Mirku Sampirze? To były złote czasy ostrowskiej piłki ręcznej!