Sprawdzamy, co ustalono na spotkaniu dyrekcji IV LO z przedstawicielami Kuratorium Oświaty.
Podczas poniedziałkowego spotkania dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowie Wielkopolskim z przedstawicielami Kuratorium Oświaty omówiono szereg wątpliwości oraz sprawę dotyczącą lekcji religii, podczas których w klasie przebywają także uczniowie niebiorący formalnie udziału w zajęciach. – To było bardzo długie, ale owocne spotkanie – powiedział w czwartek w rozmowie z Telewizją Proart wicekurator Wojciech Szulc.
W trakcie wizyty, która – jak zaznaczył – „nie miała znamion kontroli kuratorskiej”, omówiono także zapisy statutu, które nie były do końca jasne. – Pani dyrektor przyjęła nasze uwagi do wiadomości, zobowiązała się do dokonania korekt. Poruszyliśmy kwestie organizacji procesów dydaktycznych tak, aby lepiej je dostosować do potrzeb uczniów z pełnym poszanowaniem obowiązujących przepisów – wyjaśnił i kontynuował: – Organ prowadzący z wielką powagą pochylił się nad tą sprawą (lekcji religii – przyp. red.) i zadeklarował pełne wsparcie dla pani dyrektor.
Zmianą, jaka wejdzie w życie już od poniedziałku – zdaniem kuratora – jest zmieniony plan lekcji. Nie będzie to jednak rewolucja, a zajęcia – jak zaznacza – nie będą odbywać się do wieczora, jak pierwotnie wskazywano, że mogłoby się tak stać. – Uczniowie nie będą musieli przebywać na lekcji religii. Mówię o uczniach, którzy nie uczęszczają na nie. Tak więc sytuacja, która miała miejsce – wydaje mi się – została opanowana. Pani dyrektor wczoraj (w środę – przyp. red.) informowała delegaturę kaliską, że zmiany, które zachodzą w planie lekcji, będą natury raczej kosmetycznej. Czyli plan lekcji nie zostanie wydłużony nadmiernie. Maksymalnie do godz. 16.00 i to w niektórych przypadkach – podkreślił.
Z informacji, które posiada kurator, wynika, że szkoła uzyska dodatkową salę lekcyjną, a organ prowadzący, czyli Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim, będzie współpracował z dyrektor i „dołoży wszelkich starań, ażeby zapewnić warunki kadrowe do zapewnienia opieki i bezpieczeństwa uczniom”.
Wielkopolski wicekurator oświaty Wojciech Szulc, uspokajał też, podkreślając, że najlepszym sposobem rozwiązywania spornych sytuacji jest rozmowa: – Mam nadzieję, że to zdarzenie było jednostkowe i ze względu na nagłośnienie medialne, będzie miało też wydźwięk w przypadku pozostałych dyrektorów. Gdyby mieli jakiekolwiek wątpliwości, jak rozwiązywać tego typu sytuacje. Myślę, że rozmowa jest zawsze najlepszym rozwiązaniem.
piątek, 11 października, 2024
Ja myślę ze wiele osób nawet wyjdzie ze szkoły wcześniej. BO BEZ RELIGII.
piątek, 11 października, 2024
Po diabła ta religia? Jak wszędzie i tak sodoma i gomora, młodzież rozwydrzona i rozpustnajak dziadowski bicz…strata czasu. Klechy i siostrzyczki „miłosierdzia” od dawna dają przykłady rozpusty i cwaniactwa.
piątek, 11 października, 2024
Nie po diabła tylko pieniążki pewnym panom się muszą zgadzać. Do tego ogłupianie narodu też jest przydatne dla władzy. Myślącym i mądrzejszym trudniej się rządzi.
poniedziałek, 14 października, 2024
No proszę, a jednak dało się tak zmienić plan żeby młodzież nie musiała siedzieć na religii, a jednocześnie nie wydłużać zbytnio godzin zakończenia lekcji. A taki był problem.