Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Drożyzna to wyzwanie dla wielu mieszkańców kraju, z którym mierzą się od wielu tygodni. Kryzys wywołany pandemią koronawirusa przyczynił się do zdestabilizowania sytuacji w światowej gospodarce, a to ma wpływ na poszczególne kraje. Co za tym idzie, odbija się na konsumentach.
Wzrosty cen notowane w ostatnim czasie to zdecydowanie jeden z najczęściej poruszanych tematów zarówno przez polityków, jak i zwykłych obywateli. Rząd chcąc walczyć z drożyzną, zdecydował o czasowym obniżeniu stawki podatku VAT niektórych produktów w ramach tzw. drugiej Tarczy Antyinflacyjnej:
Obniżki podatku nie są jednak „darmowe”. Oznaczają mniejsze wpływy z VAT-u do budżetu państwa przez najbliższe pół roku. Z szacunków wynika, że państwowe finanse będą stratne ok. 11,6 mld zł. Największą część tej kwoty mają stanowić niższe wpływy z tytułu obniżki VAT-u na żywność i napoje (ok. 2,92 mld zł).
Obniżone stawki weszły w życie we wtorek, 1 lutego i mają obowiązywać do 31 lipca 2022 roku. Co dalej? Tego nie wiadomo.
Choć przedstawiciele koalicji rządzącej z premierem na czele wskazują, że z obniżki podatku, która właśnie wchodzi w życie, płynie wiele korzyści dla Polaków, a wśród nich są oszczędności, nie wszyscy podzielają to zdanie. Na twitterowym profilu premiera Mateusza Morawieckiego można znaleźć grafikę, na której czytamy: „Obniżka do 0% VAT na produkty spożywcze. Przeciętna rodzina oszczędzi ok. 45 zł miesięcznie”.
W komentarzach pod tym tweetem próżno szukać pozytywnych komentarzy na temat propozycji rządu. „Obniżka przez podwyżki. Takie rzeczy tylko w pisowskiej Polsce. U mnie też chleb potaniał z 4,29 na 5,20” – pisze pan Andrzej. „Dzisiaj byłem w sklepie, i napój który wczoraj kupowałem kosztował 3.99zl dzisiaj dzięki odbitce VAT kosztuje już tylko 4.49 zł. Dziękuje Wam bardzo” – dodaje pan Piotr. „0.30gr mniej za zwykly chleb. sklepik mały na wsi. ….. cud ze obniżył w ogóle cene” – komentuje Agnes. „To czemu kajzerki z 0.29 kosztuje 0,33?” – dodaje użytkownik o pseudonimie Wilk.
Pytanie do Was: Czy zauważyliście obniżki cen w sklepach, na stacjach paliw bądź w kwotach rachunków za energię? Piszcie w komentarzach!
* pisownia komentarzy oryginalna
wtorek, 1 lutego, 2022
Przecież Pan premier Mateusz Morawiecki vel. Działkowiec kazał wyraźnie poinformować suweren, że ponownie rząd zadbał o polskie rodziny i obniżył podatki. Ba… Nawet wyliczył że średnio rodzina zaoszczędzi 43 zł miesięcznie dzięki niemu … Tyle tylko że z niego taki ekonomista jak z koziej d@py trąba i nie dodał do cen które wziął do wyliczeń, kosztów inflacji którą sam wywołał.
wtorek, 1 lutego, 2022
tylko że obniżkę na ciepło z oleju opalowego zawetowali a całej reszcie zrobili dobrze.
wtorek, 1 lutego, 2022
Bzdury. Tydzień temu były podwyżki na wszystko a teraz niby obniżają ceny a jest drożej jak przed obniżka VAT. OSZUŚCI!!! Jak długo będą nam wciskać te kłamstwa?
wtorek, 1 lutego, 2022
Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją że paliwo tanieje to żywność również (przykład – dwa lata temu podczas pierwszego lockdawnu paliwo po 4 złote, ceny w górę). Podobnie będzie z nośnikami energii. Zresztą po Panu Premierze niczego więcej się nie spodziewałem, kilka lat temu obiecywał milion aut elektrycznych. Efekty widać jak na dłoni
wtorek, 1 lutego, 2022
Jednego nie rozumiem że coraz więcej negatywnych komentarzy w internecie szczególnie na obecny rząd i jego podstępowanie a tak ich poparcie jest na pierwszym miejscu – kto jeszcze ich popiera?
wtorek, 1 lutego, 2022
W sklepie dziś zapłaciłem za te same produkty drożej niż przed.
środa, 2 lutego, 2022
Stary numer nie rdzewieje ,ludzi mają gdzieś ,
czwartek, 3 lutego, 2022
Podwyżki widać tylko… nie wciskajcie kitu , że to rząd kazał straganiarzowi podnieść ceny na np. jabłka