Po kolejnej ulewie, która podtopiła część Ostrowa Wielkopolskiego, w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja. Internauci uważają, że samorząd kolejny raz nie przygotował się do ulewnych deszczy i są tego efekty. Okazuje się, że sytuacja ulegnie poprawie, jeśli zostaną poszerzone kolektory znajdujące się pod ziemią w centrum miasta, a to inwestycja kosztowna i czasochłonna. 

Ulica Powstańców Wielkopolskich, Harcerska, Królowej Jadwigi przy Alei Słowackiego, czy Marii Konopnickiej – to ostrowskie lokalizacje, które stają się niemalże nieprzejezdne po intensywnych opadach deszczu. Nie inaczej było w niedzielę, gdy około godziny 17.00 przez Ostrów Wielkopolski przeszła ulewa wraz z wyładowaniami atmosferycznymi. Kilkanaście minut wystarczyło, by newralgiczne punkty miasta zamieniły się w potoki.

Krytyka mieszkańców

Temat ten powraca jak bumerang po każdej ulewie. Mieszkańcy wyrywają włosy z głowy, proszą miasto o rozwiązanie problemu, ale sytuacja powtarza się wraz z kolejnym intensywnym opadem.

CZYTAJ i OGLĄDAJ: Kilkanaście minut ulewy wystarczyło. Centrum Ostrowa pod wodą [WIDEO] [ZDJĘCIA]

Na fanpage’u oraz na naszym portalu opublikowaliśmy obszerną galerię zdjęć oraz nagrań wideo ukazujących obraz tuż po ulewie. Nie brakowało komentarzy. Rozgorzała dyskusja na temat działań prowadzonych przez miasto w celu poprawy sytuacji. – Lepiej wydać pieniądze na kolejne nie potrzebne rondo w Ostrowie. Kolejna ulewa i Urząd Miasta pływa – pisze jeden z czytelników. – Wodkan lepiej niech weźmie się za udrożnienie tych miejsc, a nie wprowadzą podwyżki za wodę i ścieki!!! – dodaje kolejny. – Przecież to nie nowość.Cały czas ten sam problem od kilkunastu lat – czytamy w kolejnym komentarzu.

Pojawiły się też komentarze próbujące ugasić gorącą atmosferę tłumacząc, że z tak intensywnym opadem człowiek nie wygra. – To jest żywioł, a z takim zjawiskiem nikt jeszcze nie wygrał. Na całym świecie są. I po co takie hejty? – pisze internautka. – Dla piszących, nie ma takich odwodnień które odbiorą nawałnice, i to nie jest problem Ostrowa ale każdego innego miasta – brzmi kolejny komentarz. – Ludzie nie rozumieją, że jeżeli w krótkim czasie spadnie dużo deszczu to nic nie pomoże. W Ostrowie w ciągu 40 minut spadło 20 litrów wody na m2 więc nie mogło być inaczej – dodaje czytelnik.

Rury pamiętające lata 70-te

Zapytaliśmy więc przedstawicieli spółki WODKAN, co jest powodem podtopień w centrum miasta. Zdzisław Marek, dyrektor techniczny powiedział w rozmowie z naszą redakcją, że powodem jest betonoza panująca w mieście, zmieniający się klimat, czyli gwałtowne i krótkie opady. Jest jeszcze powód techniczny, który jest prawdopodobnie głównym winowajcą. – Można powiedzieć, że odbiornikiem takiej wody w 99% jest rzeka Ołobok. Tam, gdzie kanały mają niewystarczającą średnicę, a przykładem jest np. ulica Harcerska, dochodzi do wybicia wody – tłumaczy Marek.

Temat budowy nowych kolektorów pojawił się już w czerwcu ubiegłego roku. Już wtedy trwały prace projektowe nad tą inwestycją. – Jeśli popatrzymy na trasę zalań to widzimy, że są to zalania na trasie przewężonej Strugi Ostrowskiej. Ten etap projektowy też nie jest prosty, bo trzeba rozpatrzyć wiele wariantów. Budowa takiej dodatkowej rury to jest rozkopanie części ulic. Harcerska na pewno będzie przez jakiś czas nieprzejezdna. na pewno Aleja Słowackiego po trasie tego kolektora będzie w jakiś sposób blokowana – wyjaśniał Marcin Wierchowski w programie „W punkt” na antenie Telewizji Proart.

Ulica Harcerska i jej okolice są tzw. „wąskim gardłem” miasta i to powoduje jego zalewanie. Poszerzenie kolektorów to koszt kilkunastu milionów złotych. Na tę inwestycję trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać, bo póki co władze miasta nie informują o planach na jej rozpoczęcie.