DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Walka o budowę schroniska dla kotów trwa [WIDEO]

Na ostatniej sesji przedstawicielki Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Ostrowie Wielkopolskim poruszyły nie tylko temat braku schroniska dla kotów, ale także braku finansowania leczenia czy wsparcia.

Brak odpowiedniego miejsca dla chorych kotów to poważny problem, który jest dostrzegany także w ostrowskim schronisku. Jego pracownicy zajmują się nie tylko psami, ale w miarę możliwości także kotami. To stanowi jednak kłopot, bo brakuje pomieszczeń dla tych zwierząt. Nie wspominając już o pieniądzach.

W tej chwili wieloma bezdomnymi kotami opiekują się osoby prywatne, które z własnej kieszeni pokrywają koszty wyżywienia i leczenia. To jednak nie jest rozwiązanie na dłuższą metę. Zdają sobie z tego sprawę także radni i władze miasta. Prezydent Beata Klimek zapowiedziała, że w trakcie lutowej sesji przedstawione zostaną założenia do programu opieki nad zwierzętami. Są także plany wsparcia finansowego. Ma zostać też przedstawiony projekt budowy kociarni.

– Fajnie by było, gdyby to była „kociarnia” z prawdziwego zdarzenia, jak jest w innych schroniskach, że są pomieszczenia wytypowane dla kotów chorych, wysterylizowanych, małych, dużych, świeżo przyjętych. Wtedy na pewno byłoby nam łatwiej – mówi Agnieszka Nowicka, kierownik Schroniska dla zwierząt w Ostrowie Wielkopolskim.

Napisz do autora

Komentarze (11)
  • A
    Aga

    poniedziałek, 12 lutego, 2018

    Oby tym razem nie było rzucania słów na wiatr. Pani Prezydent liczę że w końcu powstanie kociarnia. Również wsparcie finansowe większe dla schroniska. Pamiętajmy że te kochane istoty zostały skrzywdzone przez los często w okrutny spasób przez człowieka. Same tam nie przyszły.

    Odpowiedz
  • P
    Paula

    poniedziałek, 12 lutego, 2018

    Nad czym się tu zastanawiać. Trzeba realizować w końcu. Ile można odkładać. To są zwierzęta istoty żywe a nie martwe. One potrzebują pomocy.

    Odpowiedz
  • B
    Bonifacy

    poniedziałek, 12 lutego, 2018

    Czekamy na konkretne decyzje Pani Prezydent i trzymamy za słowo.

    Odpowiedz
  • G
    Gemini

    poniedziałek, 12 lutego, 2018

    Uwierzę jak zobaczę !!! Zaraz po wygranych wyborach prezydent obiecała !!! że zrobi i to szybko bo to ani koszt ani problem !!! I co ??!! Wybory się zbliżają to się trzeba podlizać ?! Słabe… dodajmy, że rok nie dała kasy na sterylizacje i omijała wszelkie organizacje pro zwierzęce szerokim łukiem – bo koty i psy na nią nie głosują (!). Nie wierzę, że to powstanie 🙁

    Odpowiedz
  • O
    olga

    poniedziałek, 12 lutego, 2018

    stosunek do tych braci naszych mniejszych jest miarą naszego człowieczeństwa

    Odpowiedz
  • G
    Gocha

    poniedziałek, 12 lutego, 2018

    Żal tych kocurkow, wspieram na ile mnie stać

    Odpowiedz
  • K
    kris

    wtorek, 13 lutego, 2018

    Oby budowa nie była obiecywana na 2022 r , ale jeszcze w tym roku.

    Odpowiedz
  • K
    kris

    wtorek, 13 lutego, 2018

    Do roboty p.Klimek

    Odpowiedz
  • K
    Kociopsiarz

    wtorek, 13 lutego, 2018

    Ja przygarnąłem bezdomną kotkę. Jest przeurocza i nawet zaprzyjaźniła się z moim dorosłym psem chociaż to trochę trwało.

    Odpowiedz
  • M
    Mikołaj

    poniedziałek, 25 lutego, 2019

    Kociarnia nie powstanie ani w 2019roku,ani nigdy za prezydentury p.Klimek,bo na poważnie w planach p.Klimek jej nigdy nie było.Ta pani jak mówi nie ma podstaw prawnych ,by wybudować kociarnię ,by przeznaczyć fundusze na sterylizację, czy zakupić karmę.Okrutna obojętność na ból i głód,tych którzy przecież głosu nie zabiorą w tej sprawie .Tak to jest jak zamiast serca i duszy jest pakt z diabłem.

    Odpowiedz
  • M
    Marli

    wtorek, 19 marca, 2019

    Kotki potrzebują pomocy i to od za raz a nasza wspaniała prezydent zamiast zbudować coś pożytecznego to wyrzuca pieniądze w lodowiska i baseny po co nam to jeśli na ulicach giną psy i koty

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz