Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
W ostrowskim ćwierćfinale grają trzy zespoły. Obok gospodyń, czyli TS Ostrovia o półfinał w hali przy ul. Waryńskiego walczą jeszcze zespoły Citronex UKS Zgorzelec oraz Zagłębie Sosnowiec. Do półfinału awansują dwa najlepsze zespoły. Jutro o godz. 16:00 w drugim meczu spotkają się drużyny z Sosnowca i Zgorzelca. Jeśli w sobotę UKS Basket przegra drugi mecz to podopieczne Tomasza Główki będą pewne gry w 1/2 finału MP.
Piątkowy mecz ostrowianki rozpoczęły niemrawo. Widać było zdenerwowanie. 11 strat w pierwszej kwarcie najlepiej o tym świadczą. Z każdą kolejną minutą Ostrovia grała jednak coraz lepiej. Punkty zdobywały Anna Walczak (25), Klaudia Marciniak (15) oraz Maja Parzeńska (14). Biało-czerwone zdominowały rywalki zwłaszcza agresją i walką na deskach. 62 zbiórki w całym spotkaniu to rezultat rzadko spotykany w meczach koszykówki. – Graliśmy dobrze w obronie, wyprowadzaliśmy kontrataki i dzieliliśmy się piłką. Wtedy gra się zdecydowanie lepiej – mówił po meczu Tomasz Główka, trener TS Ostrovia.
Niezłe zawody zagrała także wszędobylska Marika Grzegorowska, który rzucając osiem punktów, zaliczyła także 14 zbiórek oraz 9 asyst. Miała niestety także 9 strat. Obok Grzegorowskiej, jeszcze trzy koszykarki miały powyżej dziesięciu zbiórek: Parzeńska 14, Aleksandra Ster 13 i Walczak 10. Tak walcząca Ostrovia ma szansę daleko zajść w tym sezonie mistrzostw Polski juniorek starszych.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz