Nad dachem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego stworzono taras rekreacyjny dla pacjentek, które dłuższy czas przebywają w szpitalu.

Ciąża przebiega różnie. Niektóre kobiety znoszą ją doskonale, wyniki badań są dobre, a do szpitala trafiają na kilka dni w okresie daty porodu. Inne z kolei muszą spędzić na oddziale ginekologiczno-położniczym więcej czasu. Zdarza się, że to miejsce staje się ich drugim domem na pewien czas – przed, a czasami i po porodzie.
Pleszewskie Centrum Medyczne zauważyło to zjawisko i postanowiło przeprowadzić inwestycję, która ten pobyt umili. To taras rekreacyjny umiejscowiony nad zadaszeniem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. – Koszt stworzenia tarasu był niewielki, ale za to efekt robi wrażenie. Chcieliśmy, by pacjentki na przykład z zagrożoną ciążą, które muszą leżeć w szpitalu przez dłuższy czas, nie były pozbawione dostępu do świeżego powietrza. Jednak nie tylko takie panie leżą na oddziale ginekologiczno-położniczym, bo nie brakuje też pacjentek oczekujących na rożne zabiegi, które muszą spędzić w szpitalu dłuższy czas.I one też mogą korzystać z tarasu – wyjaśnia Błażej Górczyński, prezes PCM.
Taras ma nieco ponad 20 m2. ZOstał zabudowany z każdej strony. Jest wyposażony w meble tarasowe oraz parasol. Na tym miejsce wypoczynkowe dla pacjentek się nie kończy. Kolejną przestrzenią jest szpitalny park, w którym zasadzono zimozielone rośliny. To przestrzeń dostępna nie tylko dla osób, które leżą na poszczególnych oddziałach, ale także dla wszystkich mieszkańców powiatu pleszewskiego. Organizowane są tam bowiem m.in. pikniki zdrowia.
– Nasz szpital wciąż się rozbudowuje, ale nie chcemy rezygnować z zieleni na naszym terenie. Planujemy więc wszystko tak, by nie tylko ta istniejąca nie ucierpiała, ale i też by można było zielenią zagospodarować każdy wolny fragment. Nie od dziś wiadomo, że rośliny korzystnie wpływają na samopoczucie, a o to też w leczeniu chodzi – dodaje.
środa, 17 września, 2025
super