DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

W jednym mieszkaniu był pożar, ale dwa kolejne też wymagają remontu

Konsekwencje niedzielnego pożaru w jednym z mieszkań w Ostrowie nadal są odczuwalne przez lokatorów całego bloku.

Wracamy do tematu pożaru jednego z mieszkań przy ul. Matejki w Ostrowie Wielkopolskim. Doszło do niego w minioną niedzielę. Zginął starszy mężczyzna, ale żywioł i walka z nim nie oszczędziły też dwóch innych mieszkań. Mowa o tych, które znajdowały się nad i pod mieszkaniem, w którym pojawił się ogień. Remontu będzie wymagać też klatka schodowa.

Blok przy ul. Matejki należy do zasobów Ostrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i to właśnie przedstawiciele tej instytucji od chwili pożaru pracują nad przywróceniem dostępu do wszystkich mediów. Zaczęto od ponownego uruchomienia instalacji elektrycznej. Nadal mieszkańcy nie mają jednak gazu.

Uprzątane są także zgliszcza z trzech pomieszczeń w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar. Zalegając na podłodze, uniemożliwiają przeprowadzenie szczegółowej ekspertyzy.

Stwierdzono, że pion gazowy nie ucierpiał w wyniku pożaru. Jak dowiedział się portal wlkp24.info, niewykluczone, że około połowy przyszłego tygodnia instalacja gazowa powinna ponownie zostać uruchomiona.

Zniszczeniu uległo nie tylko mieszkanie, w którym doszło do pożaru, ale także dwa kolejne znajdujące się powyżej i poniżej niego. W mieszkaniu powyżej – jak mówi zastępca prezesa Ostrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – zostało uszkodzone okno w jednym z pomieszczeń. Lokal został też zadymiony. Mieszkanie poniżej natomiast zostało częściowo zalane wodą w wyniku gaszenia pożaru. W związku z tym również w nim będą wymagane prace remontowo-naprawcze.

Spółdzielnia nie może wziąć na siebie ciężaru sfinansowania naprawy szkód. Zaoferowała natomiast pomoc w innym zakresie m.in. przeglądu instalacji elektrycznej przed jej uruchomieniem.

Właściciele obu mieszkań będą musieli uporać się z naprawą zniszczeń we własnym zakresie oraz korzystając z pomocy ubezpieczalni bądź z zapomogi z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Spółdzielnia zaoferowała mieszkania zastępcze poszkodowanym, ale nie zdecydowali się z nich skorzystać. Wybrali pomoc najbliższych.

Klatka schodowa w bloku była nie tak dawno malowana, ale pożar spowodował na tyle duże zniszczenia, że będzie trzeba pewne prace powtórzyć, aby przywrócić ją do poprzedniego stanu. Na razie nie wiadomo, jak szeroki zakres prac będzie trzeba wykonać. Trwa ustalanie szczegółów.

Zastępca prezesa zarządu OSM zdradza w rozmowie z portalem, że przy okazji zostanie wymieniony pion elektryczny. Zastrzega jednak, że nie elektryka była przyczyną pojawienia się ognia. Jednak spółdzielnia chce wykorzystać fakt, że i tak będzie wymagany remont klatki schodowej i planuje rozszerzyć przy okazji zakres prac.

3 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Komentarze (3)
  • O
    Oburzony

    piątek, 6 września, 2024

    A ja się pytam gdzie są pieniądze z funduszu remontowego który płacimy ponad 30 lat? Do brania pieniędzy są pierwsi. Już dawno powinni ten kołchoz zlikwidowac

    Odpowiedz
  • MIB
    Mieszkaniec innego bloku

    sobota, 7 września, 2024

    Gdzie można zgłaszać potrzebę remontu mieszkania? Też bym skorzystał.

    Odpowiedz
  • MOB
    Mieszkaniec ostrowskich blokowisk

    niedziela, 8 września, 2024

    A gdzie czujniki dymu/tlenku węgla. Jeśli byłby zamontowane, to raczej każdy z mieszkańców opuściłby swoje mieszkanie przed przyjazdem straży, a tak dużo nie brakowało by inni mieszkańcy stracili życie. Do brania pieniędzy na swoje premie są pierwsi,ale jako zarządcy mają w nosie bezpośrednio swoich żywicieli. Zaoszczędzili to teraz mają wydatki.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz