DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Uroczystości religijne przy obelisku upamiętniającym pomordowanych podczas II wojny światowej w latach 1939-1940 mieszkańców naszego terenu to doroczna tradycja. Wzięły w niej udział rodziny ofiar, kombatanci, harcerze, poczty sztandarowe oraz przedstawiciele lokalnych samorządów i parlamentarzyści.
– Tym, którzy tu zginęli dziękujemy za miłość i oddanie ojczyźnie, a także za patriotyzm, który powinien być wzorem dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla młodego pokolenia. Na tym leśnym skrawku ziemi, pokrytym wówczas śniegiem polała się krew – biel i czerwień połączyły się jak nasze barwy narodowe. Synowie Wielkopolskiej Ziemi zostali zabici ze ślepą nienawiścią okupanta za to, że kochali ziemię praojców – powiedział podczas kazania ks. prałat Adam Modliński, proboszcz kaliskiej katedry.
Egzekucje w tzw. „Małym Katyniu” rozpoczęły się 14 grudnia 1939 roku. Wykonywano je na więzionych w Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim obywatelach. Więźniom nie pozwalano się bronić, a wyroki zapadały z góry. Mord pod Kaliszem był początek czystek, w wyniku których zginęło ponad tysiąc osób. Wśród nich byli m.in. zasłużeni mieszkańcy ostrowa Wielkopolskiego walczący w Powstaniu Wielkopolskim. Nie brakowało też samorządowców, braci kurkowych, przedsiębiorców i nauczycieli. Ich szczątki przewieziono i złożono w kwaterze powstańczej cmentarza przy ul. Limanowskiego w Ostrowie. W 1960 roku w Lesie Winiarskim odsłonięto pomnik, na którym umieszczono tablicę pamiątkową, stojącą do dziś.
Zdjęcia z uroczystości w Lesie Winiarskim:
wtorek, 1 maja, 2018
A czy wśród oddających hołd pomordowanym była prezydent Ostrowa razem z przewodniczącym rady miejskiej podpułkownikiem LWP Marianem Herwichem?