Jaka przyszłość czeka Łukasza Pawlaka? Dotychczasowy trener żeńskiej drużyny Ostrovii opowiada o tym, co za nim i co jeszcze przed nim.

Trener Łukasz Pawlak nie będzie już prowadził pierwszego zeposłu żeńskiej Ostrovii 1909. To duża zmiana, bo z jego nazwiskiem wiąże się cała historia tej sekcji. To właśnie on budował jej struktury od zera. Półtorej dekady temu działo się to jeszcze poza klubem. Następnie wcielono kobiecą piłkę do biało-czerwonej organizacji.
Początki nie były łatwe. Właściwie cały ten okres wiąże się z wieloma wyzwaniami: infrastrukturą. (a właściwie jej brakiem), zmianami w składzie, odejściami, transferami, lepszymi i gorszymi momentami, spadkami, ale też awansami.
Zespół z roku na rok robił postęp. Był czas, kiedy ocierał się o awans do 1. Ligi, a więc na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej. O braku awansu zadecydowały mecze z bezpośrednim rywalem.
Żeńska drużyna Ostrovii 1909 gra więc w 2. lidze, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym. Jest solidną ekipą, mimo że przebudowywaną praktycznie co roku, a czasami i co rundę.
Łukasz Pawlak pożegnał się już z zespołem, jeśli chodzi o dotychczas pełnioną funkcję, ale nie żegna się z żeńską piłką całkowicie. Podobnie jak nie odchodzi z klubu. Przed nim nowe wyzwania i szanse na rozwój. Jak mówi – tego potrzebował.
Nowym trenerem został Kamil Kaczmarek.
Więcej w materiale wideo.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz