DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Tragedia na drodze. Nie żyje motocyklista

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w gminie Koźminek. Zginął 20-letni motocyklista.

Nie żyje 20-letni kierowca motocykla. Jak ustaliła policja, to mieszkaniec powiatu kaliskiego. Do tragedii doszło w piątek po 20:00 w Nowym Nakwasinie. – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 20-letni kierowca motocykla na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w znak. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Na miejscu cały czas pracują policjanci, którzy zabezpieczają materiał dowodowy – informuje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

4 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Komentarze (4)
  • L
    Lestek

    sobota, 26 października, 2024

    Dobra wiadomość, że nie wjechał w innego użytkownika dróg. Niestety, młodzi ludzi są największym zagrożeniem na drogach. Statystyki nie kłamią. Brak doświadczenia i brawura tak się kończą! Wyrazy współczucia dla bliskich zmarłego!

    Odpowiedz
  • C
    Czytelnik

    sobota, 26 października, 2024

    Wjechał w betonowy płot a nie w znak drogowy

    Odpowiedz
  • J
    Ja

    sobota, 26 października, 2024

    Nie tylko mlodzi , w polsce jest katastrofalna Kultura jazdy, agresywna , czerwone swiatla nic nie znacza a jak juz policja na pasach dla pieszych sie nie zatrzyma to o czym tu mowic? 3/4 polakow powinni oddac prawojazdy , wyprzedzanie na 2 ciaglych, w miescie 40, 50 a te idioci wyprzedzaja , mnustwo przykladow mam, roboty drogowe ….czerwone swiatlo , zatrzymuje sie a za mna 5 aut wyskakuje i na czerwonym ……patologia …..najgorsi to SRC…..raciburz

    Odpowiedz
  • J
    Jarek

    niedziela, 27 października, 2024

    Problemem jest procedura uzyskania prawo jazdy A. Cyrkowe zadania na placu manewrowym przy 2 km/h. Jazda miejska to max 50 km/h. A motocykl tak ma, że przy 70, 80 km/h zachowuje się zupełnie inaczej. Powinno się całkowicie zmienić system uczenia, wyrzucić cyrki na placu, a dodać jazdę na torze w kontrolowanych warunkach ucząc pokonania zakrętu przy 70, 80, 90 km/h. Nikt nie zostanie Rossim, ale może zabije się mniej młodych wariatów.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz