DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Tomasz Gapiński w sztabie szkoleniowym Moonfin Malesy Ostrów!

Osoby Tomasza Gapińskiego w kibicom czarnego sportu nie trzeba przedstawiać. Wychowanek Polonii Piła ma w swoim dorobku siedem Medali Drużynowych Mistrzostw Polski. W Ostrowie Wielkopolskim kibice zapamiętają go przede wszystkim z czterech bardzo udanych sezonów spędzonych w barwach Ostrovii jako kapitana drużyny. W sezonie 2021 wywalczył z zespołem awans do PGE Ekstraligi. Po rozstaniu z Ostrovią, startował jeszcze w Orle Łódź oraz macierzystego klubu z Piły. Teraz wraca do Ostrowa Wielkopolskiego w roli trenera.

Jeszcze kilka dni temu nic nie wskazywało na zmiany w Moonfin Malesie Ostrów. Skład na sezon 2026 poznaliśmy już wcześniej, trenerem nadal miał być Kamil Brzozowski. Burza rozpętała się w piątek, kiedy wypowiedzenie z pracy dostał dotychczasowy kierownik zespołu – Kamil Gilicki. Z tą decyzją nie chciał pogodzić się sztab szkoleniowy, który wykazał się solidarnością i też zrezygnował z dalszej współpracy. Tym samym Kamil Brzozowski wraz z Kacprem Gomólskim pożegnali się z Ostrovią. Klubowi działacze poszukiwali następcy, a wybór padł na Tomasza Gapińskiego.

Gapiński przez cztery sezony w barwach ostrowskiej drużyny zyskał sympatię i szacunek kibiców, więc pierwszy telefon naturalnie został wykonany do byłego kapitana zespołu, który tym samym wraca do Ostrowa Wielkopolskiego, ale już w nowej roli – trenera. Miniony sezon rozpoczynał jeszcze jako zawodnik Polonii Piła, ale poważna kontuzja wykluczyła go z dalszych startów. Rozpoczął pracę z młodzieżowcami klubu. Od sezonu 2026 będzie odpowiadał za wyniki Moonfin Malesy, która zbudowała bardzo ciekawy skład.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • O
    Ole

    wtorek, 4 listopada, 2025

    Brzozowski przeszedł samego siebie. Nauczył się od Chomskiego aby mieć wokół siebie zaufanych ludzi…
    To znaczy że należy obsadzać stanowiska swoimi twarzami, nawet jeśli ich umiejętności kompletnie od tego odstają. Brawo. To takie profesjonalne i aż pałające doświadczeniem, szkoda tylko że tak działają właśnie roczniki Chomskiego lub te ciut niżej. Nowi ludzie w środowiskach powinni potrafić się odnaleźć w różnych warunkach, bo to finalnie ich by definiowało. Mam nadzieję że już tutaj nie wróci. Z powagą nie miał nigdy nic wspólnego a zrobiony papier niewiele jeszcze świadczy. Gapiński powodzenia!

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz