Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Tomek Barański postawił dziś bardzo wysoko poprzeczkę dziewczynom z ostrowskiej „Gwiazdy”. Wspólnie przygotowują nowy układ, który jest zupełnie inny niż te, które pojawiały się w repertuarze tancerek. Pełen zmiennej dynamiki, muzyki i z elementami teatralnymi – tak można opisać to, co szlifowały pod okiem topowego polskiego tancerza i choreografa dziewczyny z Grupy Baletowej „Gwiazda”. Ich wrażenia po warsztatach są jednak bardzo pozytywne, mimo że dostały „w kość”.
Praca tancerza nie jest łatwa. To dziś odczuły tancerki „Gwiazdy” na własnych skórach i tak też prowadzi zajęcia z młodymi adeptami sztuki tanecznej Tomasz Barański – bez taryfy ulgowej, bez faworyzowania, w pełni profesjonalnie. Choreograf – jak sam przyznał w specjalnym wywiadzie dla Telewizji Proart – stara się być wyrozumiały i wspierający dla młodych tancerzy, bo sam kiedyś zaczynał w tym fachu stawiać pierwsze kroki. – W każdym teamie tancerzy zdarzają się słabsze ogniwa, ale ja takim osobom staram się zawsze zwracać uwagę, że muszą pracować więcej niż inni, mówię, gdzie popełniają błędy i co muszą poprawić. Liczę wtedy, że taki tancerz da z siebie wszystko i za moment dogoni resztę grupy. Jeśli nie, niestety, jak to w życiu, trzeba czasem ponosić konsekwencje – powiedział. W wywiadzie „jeden na jeden” był pytany także o to, jakich udzieliłby rad tancerzom, którzy mają wielkie marzenia, ale w dobie ogromnej konkurencji trudno im wybić się na szczyt zawodowej kariery. – Trzeba wykorzystywać każdą szansę rozwoju, bo doświadczenie jest ważne i każde jest dobre. Ale trzeba trenować, trenować, trenować, jeździć do najlepszych (…). Trzeba zainwestować w siebie i jechać nawet do Los Angeles czy Nowego Jorku. Ważna jest pokora dla trenera, nawet jeśli jest się od niego lepszym. I sam widzę, że dziś młodzi ludzie są na starcie ukierunkowani na pieniądze i szybki sukces – to tak nie działa, trzeba czasu i ciężkiej pracy. Inne podejście może być zgubne – radzi Tomasz Barański.
Wyczekujcie „Wywiadu z… Tomaszem Barańskim” na antenie Telewizji Proart jeszcze w lutym. Tymczasem w załączonym materiale zobaczcie, jak wyglądał trening choreografa z „Gwiazdą” i jakie wrażenia wyniosły z niego tancerki z Ostrowa Wielkopolskiego.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz