Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
To było trudne zadanie wybrać tylko sześć spośród wielu nadesłanych odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego to właśnie do Ciebie powinny trafić bilety na koncert zespołu Kings of Leon i kogo zabierzesz ze sobą?”. Komisja konkursowa nie miała jednak wyjścia i musiała zdecydować, które odpowiedzi są – jej zdaniem – najciekawsze.
Tym sposobem dwanaście osób (zwycięzcy konkursu i osoby, które zabiorą) będzie miało okazję na żywo posłuchać pierwszego po trzyletniej przerwie koncertu Kings of Leon w Polsce.
Aleksandra Śledź
Najpierw powiem, że już dawno chciałam jechać na koncert Kings of Leon, bo ich piosenki kojarzą mi się ze wszystkimi radosnymi chwilami w życiu. To dzięki nim często mam uśmiech na twarzy i wiem, że będąc na ich koncercie ten uśmiech do mnie wróci. Obroniłam swoją pracę licencjacką i mając czystą, głowę chciałabym przeżyć radosne chwile właśnie na koncercie, zabierając swoją najlepszą przyjaciółkę, czyli moją siostrę, bez której nie wyobrażam sobie przeżyć takiego momentu.
Ewa Mrugała
Bilety na koncert zespołu Kings of Leon powinny trafić do mnie, gdyż jak tylko zamknę oczy i słyszę piosenkę „Sex on fire”, przenoszę się w czasie. Znowu mam 19 lat, spaceruję nad morzem i oglądam zachód słońca, a w oddali widzę chłopaka, który czeka na mnie.
Wiem, że ten wieczór będzie wyjątkowy.
Pomóżcie mi znów przenieść się w czasie i poczuć ogień młodości i miłości.
Klaudia Wojtkowiak
W czasie pandemii najbardziej tęskniłam właśnie za koncertami, za atmosferą, jaka panuje podczas słuchania muzyki na żywo.
Jak się tylko skończyła, ruszyły trasy koncertowe, obiecałam sobie, że przez najbliższy rok nadrobię zaległe lata i wszystko to, z czego musiałam zrezygnować – i co daje mi największą radość – przez lockdown.
Zespołu Kings of Leon nie trzeba nikomu przedstawiać – obecność na nim byłaby dla mnie i mojego męża w tym roku wisienką na torcie.
Dawid Bielawski
Bilety powinny trafić do mnie, ponieważ w tym roku obchodzę 30. urodziny i byłby to wspaniały urodzinowy prezent. Koncert był przekładany od dwóch lat, może to przeznaczenie i panowie Followill czekali na mnie te dwa lata? 😉 Poza tym jestem wielkim fanem ich twórczości. Na koncert zabrałbym dziewczynę, która również jest ich wielką fanką. Bilety z pewnością byłyby miłą niespodzianką w tych trudnych czasach.
Natalia Pabich
Dlaczego chciałabym być na koncercie? Dlatego, że studiuję we Wrocławiu, sercem jestem z Ostrowem Wielkopolskim. I to tak niesamowita okazja, aby połączyć miłość z miasta rodzinnego do Wrocławia, ponieważ zabrałabym moja mamę, która jest queen, a koncert jest King. Przez studia i naukę nie miałyśmy okazji poświętować zdobycia mojego tytułu inżyniera. Byłaby to świetna okazja do świętowania z królami i zaproszenia mamy do Wrocławia, pomimo niedalekiej odległości widzimy się dwa razy w miesiącu, a mama jest somebody who powinna być jak najczęściej obdarzana moją miłością i podziękowaniami. Wspólne koncerty i spędzony czas dają nam wiele niemożliwych wspomnień, których nie da się kupić, a życie jest zbyt krótkie na marnowanie czasu na inną muzykę niż królewskich lionów.
Agnieszka Mesnerowicz
Dlaczego do mnie miałyby trafić te bilety…
Ponieważ to Kings od Leon jest od wielu lat ze mną, to ich kawałki wiernie od lat towarzyszą mi na playliście w telefonie… Do ich utworów jeżdżę na rolkach, rowerze czy w aucie, śpiewam i tańczę.
Niestety, już raz musiałam odstąpić bilet na Open’era, na którym oni grali swój cudowny koncert, także mam nadzieje, że tym razem wraz z koleżanką będę miała możliwość usłyszeć ich brzmienie na wielkiej płycie i poczuć cudowne muzyczne wibracje na żywo.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz