DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Bardzo słaby początek meczu gospodarzy, którzy w kolejnych kwartach musieli odrabiać straty. Udało się. Tasomix Rosiek Stal wyszła na prowadzenie w trzeciej części spotkania. W ostatniej goście wrócili do meczu, ale tym razem żółto-niebiescy wyszarpali wygraną, pokonując MKS Dąbrowę Górniczą 92:89. Zespół prowadzony przez Andrzeja Urbana mógł oszczędzić kibicom nerwów, ale fatalna skuteczność rzutów wolnych sprawiła, że do ostatnich sekund gospodarze drżeli o wynik.
Był to mecz niezwykle ważny mecz dla obu drużyn, które przed tym spotkaniem okupowały dolne rejony tabeli. Ostrowianie rozpoczęli rywalizację z MKS-em Dąbrowa Górnicza w podobnym stylu, jakim kończyli ostatni z Kingiem Szczecin. Dużo przestrzelonych rzutów, słaba obrona i prowadzenie rywala po pierwszej kwarcie 29:19.
Gra Stali zaczęła wyglądać lepiej, kiedy na parkiecie pojawił się Tyquan Rolon. Sporo dobrego dali pozostali rezerwowi, m.in. Jakub Parzeński oraz Paxson Wojcik. Najlepsza dla gospodarzy była trzecia kwarta, kiedy odrobili straty i wyszli na pierwsze prowadzenie. Niestety, kolejny raz problemy pojawiły się w ostatnich dziesięciu minutach. MKS wrócił na prowadzenie, ale tym razem najważniejsze akcje należały do Damiana Kuliga i Siima-Sander Vene. Doświadczeni gracze żółto-niebieskich zdobywali punkty na wagę piątego zwycięstwa w sezonie.
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski – MKS Dąbrowa Górnicza 92:89 (19:29, 25:20, 23:12, 25:28)
Tasomix Rosiek Stal: Tyquan Rolon 16, Paxson Wojcik 15, Siim-Sander Vene 14, Damian Kulig 14, Tim Lambrecht 11, Adas Juškevičius 10, Mateusz Zębski 7, Jakub Parzeński 5.
MKS: Tyler Cheese 25, Mattias Markusson 15, Teyvon Myers 13, Raymond Cowels Iii 10, Aleksander Załucki 9, David Höök 8, Adam Łapeta 6, Marcin Piechowicz 3, Szymon Ryżek 0.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz