DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Tenisista z Kalisza zagrał na Roland Garros

Kaliszanin Piotr Matuszewski powrócił na korty Rolanda Garrosa po 9 latach przerwy. Oto, jak mu poszło.

Fot. fanpage Piotra Matuszewskiego, Pixabay

Na słynnych kortach Rolanda Garrosa, na których czterokrotnie triumfowała Iga Świątek, wytąpił kaliski tenisista Piotr Matuszewski. Jak mu poszło?

Po dziewięciu latach przerwy na tenisowe kordy Rolanda Garrosa powrócił Piotr Matuszewski. Kaliski tenisista występował w Paryżu na imprezie tej rangi niemal dekadę temu jeszcze w zawodach juniorskich. Teraz powrócił już jako senior.

W pierwszej rundzie turnieju deblowego duet Karol Drzewiecki/Piotr Matuszewski zmierzył się z Kevinem Krawietzem oraz Timem Puetzem z Niemiec. Polacy znaleźli się w głównej drabince debla dość niespodziewanie. Zajęli miejsce czesko-włoskiego duetu Tomas Machac/Flavio Cobolli, który musiał się wycofać.

Na tym jednak limit szczęścia się wyczerpał, bo Polacy trafili na bardzo dobrze dysponowanych rywali już na początku. Duet Krawietz/Puetz jest rozstawiony z numerem 3, a więc kaliszaninowi oraz jego partnerowi z kortu przyszło rywalizować na otwarcie z topowym duetem.

Mecz zakończył się po dwóch setach wygranych przez Niemców 6:3, 6:3. Przygoda z Rolandem Garrosem zakończyła się więc dla tego duetu bardzo szybko. Ich odpadnięcie z turnieju powoduje, że Polska nie ma już reprezentanta w męskim deblu.

Choć kibice znad Wisły chcieliby więcej, to sam zawodnik znajduje pozytywy w swoim udziale w tegorocznej edycji wielkoszlemowego turnieju. „Co prawda mecz nie poszedł po naszej myśli, ale dobrych momentów było całkiem sporo. Cieszę się, że mogłem wrócić na korty Roland Garros. Dziękuję rodzinie i znajomym za liczny doping, jaki dostaliśmy razem z Karolem Drzewieckim, a także Polskiemu Związkowi Tenisowemu oraz Piotrowi i Ani Szczerek za duży wkład w mój rozwój, dzięki czemu mogłem dojść do takiego poziomu. Mam nadzieję, że dzięki zebranemu doświadczeniu tutaj – w Paryżu- na Wimbledonie pójdzie o niebo lepiej” – napisał na swoim fanpage’u Piotr Matuszewski.

0 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Komentowanie tego wpisu jest wyłączone!