DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Takiej ulewy Ostrów dawno nie widział. Ponad 120 interwencji ostrowskich strażaków [MATERIAŁY WIDEO]

Od poniedziałkowego świtu Ostrów mierzy się z prawdziwą ulewą. Ostrowscy strażacy odnotowali już ponad 120 interwencji. 

Ulewne opady deszczu rozpoczęły się około godziny 6.00 rano i tylko przebierały na sile. – Odnotowaliśmy już ponad 120 interwencji. Strażacy wypompowują wodę m.in. z terenu wiaduktu krotoszyńskiego, Urzędu Skarbowego, Sanepidu, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zalane są także ulice oraz piwnice i posesje. Niemal wszystkie interwencje dotyczą terenu miasta – informuje rzecznik ostrowskiej straży pożarnej.

W innych częściach regionu sytuacja wygląda nieco spokojniej. Jak informuje mł. kpt. Mateusz Dymarski z PSP w Krotoszynie, strażacy odnotowali tam 22 zdarzenia (informacja do godziny 8.00 rano): – W 19 przypadkach strażackie interwencje, polegały na usuwaniu wody opadowej z budynków bądź zalanych terenów na terenie gminy Koźmin Wielkopolski, natomiast trzy kolejne interwencje tego samego rodzaju miały miejsce w gminie Krotoszyn i gminie Kobylin. Ucierpiało głównie mienie prywatne, gdzie woda opadowa zalała budynki mieszkalne i posesje. W trzech przypadkach zalaniu uległy place manewrowe, parkingi i hale w obiektach produkcyjnych. Jedna interwencja dotyczyła zalanej drogi gminnej. 

W Pleszewie strażacy odnotowali 30 zdarzeń. Tutaj również wszystkie związane są z zalaniem budynków mieszkalnych, piwnic, posesji i budynków gospodarczych. – Najwięcej interwencji dotyczy terenu gminy Pleszew oraz gminy Gołuchów – informuje rzecznik pleszewskiej straży. Od godziny 3.00 w nocy pracują także strażacy z Jarocina. – Do tej pory odnotowano ponad 80 interwencji – informuje mł. asp. Hubert Marciniak.

Z kolei w powiecie ostrzeszowskim sytuacja jest spokojna. – Na razie otrzymaliśmy zaledwie kilka zgłoszeń – mówi st. str. Noemi Biel z PSP w Ostrzeszowie.

Napisz do autora

Komentarze (7)
  • H
    Heheszek

    poniedziałek, 19 sierpnia, 2024

    Ciekawe czy Vicemeteorolog Miasta dotarł do pracy, żeby zastanowić się stamtąd, dlaczego kilka razy w roku centrum miasta jest pod wodą. Jeśli się nie dostał, to podpowiadam, że w innych miastach też zalewa, a skutki zalania są krótkotrwałe i nie ma co pchać pieniędzy nota bene w błoto i meliorować miasto. Wczoraj nasze Orły pokonały inne Orły i póki co to jest naszą dumą, która wymaga ponadzwyczajnego finansowania. Już za moment ruszają sezony dwóch innych ważnych dla promocji zalanego miasta dyscyplin i tam też pieniądze same się nie utopią.
    Dalej będziemy udawać, że nie ma problemu?
    Do roboty Prezydium!!!
    Niech mieszkańcy majo co chco.

    Odpowiedz
  • M
    myślący

    poniedziałek, 19 sierpnia, 2024

    Orzeszek zamiast mózgu, żeby w takiej wodzie samochodem jechać. Na fb już blach szukają. 😀

    Odpowiedz
  • A
    Alicja

    poniedziałek, 19 sierpnia, 2024

    Szkoda,że po tych zalaniach pozostanie dużo błota… inaczej miasto zostałoby oczyszczone z brudu.

    Odpowiedz
  • O
    Oburzony

    poniedziałek, 19 sierpnia, 2024

    A co nasze władze robią w tym kierunku aby tę sytuację się nie powtarzały? Kiedy są czyszczone studzienki? Bawią się w jakieś rewitalizację, tam idą miliony a to co potrzebne to zero inicjatywy

    Odpowiedz
    • A
      asdf

      poniedziałek, 19 sierpnia, 2024

      Studzienki pewnie zainstalowane w taki sposób, że wystawają po kilka cm ponad jezdnie 😛

      Odpowiedz
  • JPZ
    jarosław Polskę zbaw

    poniedziałek, 19 sierpnia, 2024

    Kiedyś to musiało 3 dni padać żeby taki cyrk powstał . Od lat nic nie robi się w celu poprawy infrastruktury , aby unikać tego typu następstw . I co ?? Sztab się zbierze …..zbiorą się komisje i jak było tak będzie . A można było to zmienić …….

    Odpowiedz
  • A
    A

    poniedziałek, 19 sierpnia, 2024

    Nie trzeba budować kolejnego aquaparku. Całe miasto ma go w gratisie… I tylko naprawianie szkód będzie z prywatnych pieniędzy. A podatki z kasy miejskiej na blichtr i ozdoby…

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz