Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Spotkanie BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski z Anwilem Włocławek było niezwykle emocjonujące. Obie drużyny stworzyły koszykarski spektakl na najwyższym poziomie. Atmosfera udzieliła się także kibicom, którzy nie mogli pogodzić się ze wszystkimi decyzjami arbitrów. Po końcowym gwizdku w kierunku fanów Anwilu interweniowała policja, natomiast kibice żółto-niebieskich pobiegli w stronę sędziów, podważając ich decyzje.
– Wygrana to wygrana, nieważne w jakim stylu. Doprowadziliśmy do emocjonującej końcówki. Udzieliło się wszystkim w sali, szkoda troszeczkę. Szkoda tego, co działo się już po zakończonym meczu. Emocje emocjami, ale wydaje mi się, że każdy powinien zachować to dla siebie – mówi Szymon Szewczyk, który mimo, że już nie gra w Ostrowie Wielkopolskim jest doskonale zorientowany w temacie budowy nowych obiektów w mieście.
– Teraz jak przyjechałem do Ostrowa zobaczyłem dwie hale. Pierwszą obok Centrum Przesiadkowego, no i całkiem nieźle, bardzo fajnie wygląda. Wydaje mi się, że z drugiej strony powinna być taka sama wysoka trybuna (…). Byłem także na K1. Nie powiem, narazie jest tam ciekawie. Trochę się to wszystko przeciąga w czasie, nie wiem dlaczego? Oczywiście, życzę całej społeczności ostrowskiej, żeby ta hala była w końcu klepnięta. Bo tak jak słyszałem o miejskiej, która ma być gotowa pod koniec lipca 2020 roku, to nie wiem jakie są plany odnośnie hali przy ul. Kusocińskiego – dodaje Szewczyk, który w Ostrowie Wielkopolskim obchodził urodziny. Głośne „sto lat” słysząc z gardeł kibiców obu drużyn. Najlepszego „Szewcu”.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz