DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Szkielet jest, ale brakuje pieniędzy. Co dalej z przedszkolem i salą gimnastyczną?

Przedszkolaki cisną się na małej przestrzeni, ale pieniędzy na dokończenie inwestycji nie ma. Gmina czeka na dofinansowanie.

Projekt przedszkola i sali gimnastycznej w Siedleminie / źródło: UM Jarocin

Jeszcze kilka lat temu Szkoła Podstawowa w Siedleminie mogła przestać istnieć ze względu na zbyt małą liczbę dzieci, które do niej uczęszczały. Trend budowania się poza miastem, a także powstanie w tej miejscowości „tanich” mieszkań w ramach projektu realizowanego przez Jarocińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego spowodowały odwrócenie tego trendu.

Teraz problem jest jednak inny – brakuje przedszkola z prawdziwego zdarzenia. – Nie mamy takiego miejsca, w którym moglibyśmy na przykład zorganizować jakieś zajęcia świetlicowe czy popołudniowe. Takie zajęcia muszą odbywać się albo na korytarzach, albo w sali wiejskiej podkreśla Izabela Woś, dyrektor Szkoły Podstawowej w Siedleminie.

Z podobnym problemem boryka się Krystyna Frąckowiak – logopeda, która prowadzi zajęcia w tej placówce i… dzieli pomieszczenie z pielęgniarką.

Władzom Jarocina nie pozostało nic innego, jak znaleźć pieniądze na kolejną inwestycję, aby odpowiadała potrzebom najmłodszych mieszkańców liczącego ok. 1 000 osób Siedlemina. Sprawa do prostych nie należy, bo budżet gminy nie jest z gumy, a mowa o niemałej sumie.

Samorząd wyłożył 2,5 miliona złotych. Szkielet budynku przedszkola oraz sali gimnastycznej już stoi. Brakuje jednak pieniędzy na dalsze prace. Pierwszy etap inwestycji został ukończony. Pytanie, co dalej. – Składamy wniosek do kolejnej edycji Polskiego Ładu na 5 milionów. Część z tych środków, jeżeli je oczywiście dostaniemy, pójdzie na dokończenie tego przedszkola w Siedleminie wraz z salą gimnastyczną oraz na przedszkole w Mieszkowie – wyjaśnia Robert Ziółkowski, zastępca burmistrza Jarocina.

Trwa nie tylko oczekiwanie na decyzję dotyczącą dofinansowania z budżetu państwa, ale także walka z czasem. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w przyszłym roku szkolnym nowy budynek powinien zostać oddany do użytku. Jeśli nie, władze gminy będą musiały poszukać innego rozwiązania.

0 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz