Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Środa była czarnym dniem dla Polskiej Ligi Koszykówki, ponieważ pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa Sars-Cov-2 stwierdzono jeszcze w dwóch innych zespołach. Obok Śląska Wrocław i Arged BM Slam Stali, zarażeni koszykarze są jeszcze w Anwilu Włocławek i Spójni Stargard Szczeciński. W przypadku ostrowskiego zespołu – sanepid nałożył tygodniową kwarantannę. – To prawda, że jesteśmy na kwarantannie, którą nałożył na nas ostrowski oddział sanepidu. Najprawdopodobniej, odizolowani będziemy do połowy przyszłego tygodnia – mówi Bartosz Karasiński, prezes Arged BM Slam Stali.
W środę ostrowski oddział sanepidu potwierdził dwa pozytywne testy, natomiast w czwartek okazało się, że jeszcze jedna osoba związana z drużyną jest zakażona. W niedzielę ostrowianie mieli zagrać kolejny mecz ligowy w Gliwicach z GTK, ale w tej sytuacji Polska Liga Koszykówki wydała komunikat mówiący o przełożeniu tego spotkania. – Jesteśmy w kontakcie z przedstawicielami Polskiej Ligi Koszykówki oraz GTK Gliwice odnośnie ustalenia nowego terminu meczu. Na chwilę obecną zawodnicy trenują on-line z naszymi trenerami. Taką mamy sytuację, do której musimy się przystosować – dodaje prezes ostrowskiego klubu.
Koronawirusowy sezon jest bardzo intensywny, zespoły często rozgrywają spotkania dwa razy w tygodniu. Ostrowianie kolejny domowy mecz mają zagrać już 17 października z Kingiem Szczecin. Możliwe, że w tym przypadku także zostanie wyznaczony nowy termin rozgrywania tego spotkania. – Sytuacja jest dynamiczna i ekstremalna. Pierwsze rozmowy odnośnie przełożenia tego meczu także już prowadziliśmy, będziemy chcieli z Kingiem także zagrać w innym terminie.
W pierwszej drużynie Arged BM Slam Stali trenuje także kilku zawodników, którzy występują w drugoligowym zespole, prowadzonym przez Kaspra Smektałę. Na sobotę zaplanowano mecz we Wrocławiu z Gimbasketem o godz. 19. – W tym przypadku mecz nie jest zagrożony. Wiadomo, że w pierwszym zespole grają także koszykarze z drugiej ligi. Oni w sobotę nie wystąpią we Wrocławiu. W ich miejsce zostaną zgłoszeni kolejni nasi najmłodsi zawodnicy, dla których będzie to szansa – kończy Bartosz Karasiński, prezes Arged BM Slam Stali.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz