DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Strażacy o pożarze dowiedzieli się o 21.45. Do Borków natychmiast wysłano kilka zastępów straży pożarnej, ale okazało się, że potrzeba zdecydowanie więcej sprzętu, aby zapanować nad szybko rozprzestrzeniającym się ogniem. Poproszono więc o pomoc jednostki m.in. z Poznania, Konina i Ostrowa Wielkopolskiego. Płomienie zajęły dwie hale z chemikaliami o wymiarach 12×15 m i 30×14 m, w których znajdowały się środki służące do dezynfekcji i deratyzacji.
>> Jesteśmy też na Facebooku. Polub nasz fanpage! <<
Na miejscu z żywiołem walczyły 33 zastępy straży pożarnej w tym dwa wozy z PSP Ostrów Wielkopolski. Ogień udało się opanować po kilku godzinach. – Wysłaliśmy na miejsce samochód ratowniczo-gaśniczy z modułem proszkowym i kontener ze sprzętem ochrony dróg oddechowych. Walczyć z żywiołem pojechało czterech strażaków, którzy wracają właśnie do bazy – mówi dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.
– Pożar został już ugaszony, więc jednostki chemiczne zostały zawrócone do baz. W tej chwili trwa zabezpieczanie nadpalonych pojemników z chemikaliami. Trudno oszacować, jak długo to potrwa – wyjaśnia mł. bryg. Jacek Wiśniewski, Pierwszy Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kole.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz