DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

"Stalówka" ma gorszy czas, ale oni są zawsze. Dlaczego? Sprawdź [WYNIKI KONKURSU]

Rozstrzygnęliśmy konkurs, w którym do wygrania było siedem podwójnych biletów na mecz Tasomix Rosiek Stal Ostrów – Arriva Polski Cukier Toruń.

W ostatnim konkursie, w którym do wygrania były bilety na sobotnie spotkanie „Stalówki” poprosiliśmy Was o to: „Co sprawia, że zarówno w dobrych, jak i w złych chwilach jesteś z Tasomix Rosiek Stalą Ostrów?”. Zespół rozgrywa najtrudniejszy sezon od lat. Powodów do radości daje stosunkowo nie wiele, bo na koncie ma więcej porażek niż wygranych. Mimo tego cały czas może liczyć na doping z trybun 3mk Areny Ostrów oraz na wyjazdach.

Odpowiadając na pytanie konkursowe przedstawiliście, co kieruje Wami, że bez względu na wynik wspieracie drużynę. Poniżej przedstawiamy te odpowiedzi, które najbardziej spodobały się komisji konkursowej.

Nagrodzeni uczestnicy konkursu:

Robert Woźniak: Jestem z drużyną koszykówki Tasomix Rosiek Stal Ostrów zarówno w dobrych, jak i złych chwilach, ponieważ wierzę w ducha zespołu, przyjaźń i wzajemne wsparcie, które sprawiają, że możemy razem pokonać każde wyzwanie i cieszyć się wspólnymi sukcesami. To także lojalność i pasja do koszykówki, które łączą nas jako jedną drużynę.

Sebastian Nowacki: z drużyną jestem od momentu gdy tata zabrał mnie na mój pierwszy mecz Stali i jesteśmy z drużyną przez walkę, grę i serce zostawiane na parkiecie. To sprawia, że – będąc na trybunach – czuję, że wszyscy jesteśmy jedną wielką
żółto-niebieską rodziną?￰
Czy wygrywasz, czy nie…

Maria Susłowska: Od kiedy pamiętam, chodzę na mecze rozgrywane w naszym mieście. Chodząc na spotkania z zawodnikami koszykówka i mecze Stalówki stały się czymś więcej niż tylko zwykłym meczem. Atmosfera jest wyjątkowa, przez co nieważne czy przegrywamy, czy wygrywamy, ten klimat jest jedyny w swoim rodzaju. Oprócz tego od pierwszego gwizdka emocje są na najwyższym poziomie, a nasi zawodnicy zawsze robią wszystko, co w ich mocy, żeby zwyciężyć, przez co po prostu obecność na meczach jest wręcz obowiązkowa!!

HEJ STAL

Paulina Skowrońska: Kibicuję wraz z rodziną drużynie od „zawsze”…

Każdy mecz to przypływ niesamowitej energii, adrenaliny. Poczucie bycia członkiem drużyny, współudziału w zwycięstwach, ale także porażkach…

Jest to kwestia mojej identyfikacji z lokalnym środowiskiem, emocjonalnym przywiązaniem i lojalnością wobec drużyny zarówno podczas osiąganych sukcesów jak i w trudniejszych okresach.

Paweł Naskręcki: Jak to bywa w życiu „raz na wozie, raz pod wozem”. Myślę, że to powiedzenie pasuje do tegorocznego sezonu jak nigdy wcześniej. Mimo to kibicując Stali, zawsze wierzymy w sukces, szczególnie, że każdy sukces jest nam – kibicom – potrzebny. W końcu reprezentujemy nasz klub w kraju, a i bywa, że na arenie europejskiej. Wygrane mecze są piękne, ale i gorsze mecze są potrzebne tylko dlatego, żeby nas wzmocnić i pokazać, jaką siłą tak naprawdę dysponuje Stal Ostrów. Nas – kibiców – nie trzeba przedstawiać. Wszyscy w Polsce wiedzą, jakie serce zostawiamy na trybunach.

Błażej Ibron: Na mecze Stalówki chodzę niezależnie od formy drużyny i miejsca w tabeli od 25 lat. Do 3mk Areny Ostrów przyciąga mnie niepowtarzalna atmosfera na trybunach, chęć wsparcia drużyny w złych i dobrych momentach. Zawodnicy oddają serce na parkiecie, a my – kibice – musimy robić to samo na trybunach.

Mateusz Szczepański: Ostrowska Stalówka zawsze była drużyną z charakterem. Kibicem się jest, nie tylko bywa. W każdym sezonie potrafiliśmy ogrywać drużyny potencjalnie lepsze od nas. Zawodnicy reprezentujący nasze barwy i klub szybko łapali klimat miasta, kibiców, gdzie koszykówka jest najpopularniejszym sportem. My – kibice – budowaliśmy atmosferę, dzięki której zawodnicy byli w stanie oddawać zdrowie w każdym meczu walcząc o każdą piłkę? Dzięki temu wiemy że warto być kibicem popularnej stalówki, że po gorszych meczach czy wynikach zawsze przyjdzie nasz czas – czas zwycięzców. Hej Stal!

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz