DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Damian Kulig wraca do składu Tasomix Rosiek Stali Ostrów Wielkopolski. Kapitan żółto-niebieskich pauzował od stycznia z powodu kontuzji. Do z pewnością ważna informacja dla trenera Andrzeja Urbana, który bardzo liczy na doświadczenie 37-letniego podkoszowego. W piątek o godz. 17:30 ostrowianie zagrają w 3mk Arenie pierwszy mecz po przerwie reprezentacyjnej z Górnikiem Wałbrzych, beniaminkiem Orlen Basket Ligi, który doskonale rozpoczął sezon.
Przerwa w rozgrywkach była najlepszym momentem, żeby jeszcze lepiej zespół poznał Adas Juskievicies, który zadebiutował w przegranym meczu z Legią Warszawa. Ostrowianie w tym czasie pozyskali jeszcze Jakuba Parzeńskiego, 32-letniego podkoszowego, który także miał czas na poznanie filozofii gry trenera Andrzeja Urbana. Ten wrócił do pracy w klubie, po zwycięskim meczu reprezentacji Polski w Estonii.
Andrzej Urban jest jednym z asystentów Igora Milicicia w reprezentacji Polski. Kolejne okienko reprezentacyjne w 2025 roku. Do tego czasu pełne skupienie na grze Stali Ostrów, która w piątek zagra z Górnikiem Wałbrzych. Beniaminek z przytupem wrócił do elity, wygrywając do tej pory pięć meczów z siedmiu.
Trenerem beniaminka jest doświadczony Andrzej Adamek, który preferuje twardą defensywę, jak mówi Jakub Parzeński. Ostrowianie z Górnikiem grali przed startem nowego sezonu. Nie był to najlepszy mecz dla Stali, która co prawda wygrała, ale tylko dzięki dobrej jednej – ostatniej kwarcie.
Ostrowianie do tej pory wygrali tylko jeden mecz i od starcia z beniaminkiem chcą wrócić do wygrywania. Ma w tym pomóc Jakub Parzeński, ale przede wszystkim Damian Kulig. Kapitan wraca do gry po dziesięciomiesięcznej przerwie.
Kulig potwierdza, że jest gotowy do gry na 100%. W innym przypadku nie wracałby do składu Stali. Trener Andrzej Urban już wcześniej wielokrotnie powtarzał, że w tym przypadku pośpiech nie jest wskazany.
Mecz Tasomix Rosiek Stal – Górnik Wałbrzych od 17:30 w 3mk Arenie oraz na sportowych kanałach Polsatu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz