DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Spod jednej okupacji pod drugą? Mija 79 lat od tamtych wydarzeń

Styczeń 79 lat temu był świadkiem ważnych, ale i krwawych wydarzeń historycznych w Ostrowie. Miasto zostało wyzwolone spod okupacji niemieckiej, ale zaczęły się rządy wysłanników Związku Radzieckiego.

CZYTAJ TEŻ: 161 lat temu wybuchło powstanie styczniowe

Prace historyków i zachowane dokumenty wskazują, że w procesie wyzwalania Ostrowa spod okupacji hitlerowskiej brali udział nie tylko ostrowianie, ale też miejscowy ruchu oporu. Choć miasto nie zostało zniszczone na wzór Warszawy czy innych miast, których skala destrukcji była ogromna, to jednak mieszkańcy Ostrowa swoje wycierpieli. Do dzisiaj żywa jest pamięć o przymusowych wysiedleniach, mordach w Winiarach (14 września 1939 roku w tamtejszym lesie zamordowano znanych obywateli Ostrowa i Kalisza), walk polskiego podziemia czy obozu pracy. – Wiadomo, że zginęło tutaj prawie 200 osób (w obozie – przyp. red.), z opowiadań wiadomo, że to nie była do końca taka resocjalizacja – podkreśla regionalista Piotr Maśliński.

Kiedy wojna dobiegała końca, przyszedł czas na wyzwolenie Ostrowa spod okupacji hitlerowskiej. Ten proces trwał kilka dni właśnie w styczniu 1945 roku. Niemcy wiedzieli już, że nie mają szans wygrać tej wojny, stąd walki nie należały do najcięższych, a Ostrów nie stał się oblężoną twierdzą. – 12 stycznia nastąpiła ofensywa styczniowa Armii Czerwonej. Ostrowianie już 20 stycznia obserwowali już wycofywanie się wojsk niemieckich przez swoje miasto. W tym samym czasie doszło do odprawy sztabu Armii Krajowej w Gorzycach – dodaje Witold Banach, dyrektor Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.

Placówka Armii Krajowej „Lech” broniła węzła kolejowego, a polskie grupy z Gorzyc i Wysocka zaczęły przenikać do Ostrowa. – Oddziały Armii Krajowej podjęły walki na przedpolach Ostrowa z tymi wycofującymi się oddziałami  niemieckimi. Do Ostrowa zbliżały się również oddziały Armii Czerwonej, a zwłaszcza oddziały pancerne, które między 21 a 23 stycznia, można powiedzieć, dwukrotnie pojawiły się na przedpolach Ostrowa i wycofały się – opowiada Piotr Grabarz, historyk.

Jak podkreśla, największe walki toczono 23 stycznia. Wówczas miasto zostało zajęte przez oddziały AK, a przez miasto przejechały sowieckie czołgi. Ostrów ponownie znalazł się w rękach Polaków nie oznaczało to wolności. Do Ostrowa zbliżał się tzw. wędrujący kocioł, a więc dywizja pancerna, która przemieszczała się terenami na północ od Ostrowa. – Mieszkańców zdziwiło to, że walki zaczęły się nie od wschodu, ale właśnie od zachodniej strony, od Zacharzewa, kiedy to jednostki niemieckie próbowały przedostać się do centrum miasta – dodaje Witold Banach.

Epilog trzydniowych walk miał miejsce 25 stycznia. Oddziały Armii Czerwonej weszły do akcji w okolicach dzisiejszego Mostu Krotoszyńskiego. – Wyzwolenie spod okupacji niemieckiej niosło niestety ze sobą, można powiedzieć, zniewolenie nowego systemu. Systemu sowieckiego. Komendantem miasta został płk. Aleksandr Fieczin – wyjaśnia historyk Piotr Grabarz.

ZOBACZ FRAGMENT REKONSTRUKCJI POWSTANIA STYCZNIOWEGO W OSTROWIE WIELKOPOLSKIM

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW DOTYCZĄCYCH HISTORII ZNAJDZIESZ POD TYM LINKIEM

0 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz