Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Sławomir Majak nie jest już trenerem KKS-u Kalisz. Klub znalazł jego następcę

29.06.2019 07:07

Stanowisko trenera KKS-u Kalisz to prawdziwie gorące krzesło. W ciągu ostatniego sezonu aż trzy razy zmieniano trenera w tym klubie. Sezon na stanowisku szkoleniowca KKS-u rozpoczął 1 lipca 2018 roku Piotr Morawski, który fatalnie zainaugurował sezon, zaliczając kilka porażek. Władze klubu nie czekając długo, pozbyły się go 23 sierpnia 2018 roku. Zastąpił go Dariusz Marzec, który został zwolniony 6 maja 2019 roku. Pod jego wodzą klub zdobył Okręgowy Puchar Polski i awansował do finału rozgrywek pucharowych na szczeblu wojewódzkim. Stracił natomiast pozycję lidera w tabeli na rzecz Lecha II Poznań i szanse awansu do II ligi oddaliły się.

Władze klubu stwierdziły, że właśnie awans jest priorytetem i postanowiły szukać ratunku. Postanowiono zwolnić trenera i zastąpić go Sławomirem Majakiem. Głośne nazwisko nie przyniosło zamierzonego efektu. Nie udało się w ciągu kilku tygodni ponownie wyprzedzić rozpędzonego Lecha II Poznań i wizja awansu upadła. Dlatego nie przedłużono z nim umowy. – Być może mamy zbyt silne osobowości – powiedział w rozmowie z Telewizją Proart były już szkoleniowiec KKS-u. Prawdopodobnie zarówno on, jak i władze klubu nie porozumiały się w kwestii wizji prowadzenia KKS-u i zdecydowały rozstać się tuż po zakończeniu rozgrywek. – Rozstaję się z kaliskim klubem w dobrych nastrojach, ale nie chcę na łamach prasy czy telewizji dzielić się tym, co dokładnie spowodowało, że nie doszliśmy do porozumienia w kwestii przedłużenia umowy – dodaje.

Miejsce Sławomira Majaka zajął właśnie Ryszard Wieczorek, który ma za sobą bogatą karierę w polskiej ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej spędził też 10 sezonów na ławce trenerskiej. Prowadził m.in. Odrę Wodzisław Śląski, Koronę Kielcę, Górnik Zabrze i Piasta Gliwice. Warto odnotować, że w 2013 zastąpił w Górniku Zabrze Adama Nawałkę, który został powołany na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. W ostatnim sezonie działał w Wodzisławiu Śląskim, gdzie pomógł awansować klubowi do IV ligi.