Jarmark Bożonarodzeniowy w Gołuchowie zakończył się przykrym widokiem oraz komunikatem, który opublikowała dyrektor Gołuchowskiego Centrum Kultury „Zamek”.

Jarmark Bożonarodzeniowy w Gołuchowie był miejscem, gdzie mieszkańcy gminy oraz przyjezdni mogli zakupić świąteczne dekoracje oraz przysmaki. Niestety, tegoroczna edycja jarmarku w Gołuchowie okazała się być okazją do… kradzieży: „NIEKTÓRZY, niestety, idei tego czasu nie rozumieją, co gorsza, pozwalają sobie na zachowania, które są zaprzeczeniem wielu wartości. Mam tutaj na myśli PRZYWŁASZCZANIE MIENIA instytucji, którą kieruję. Przygotowując Jarmark, staramy się zadbać o każdy szczegół, aby przestrzeń, w której spędzacie Państwo czas, była estetyczna i przyjazna. Dekorujemy więc m.in. kawiarniane stoły. Po tegorocznym Jarmarku, na stołach nie została ani jedna dekoracja. Co więcej, zniknęła również dekoracyjna BOMBKA ze stoiska PIERNIKARNIA”*
Patrycja Walerowicz-Wojtkowiak poinformowała, że skradziona została również bombka, która była jej prywatną własnością: „Wielokrotnie, pracownicy GCK „ZAMEK” użyczają materiały z prywatnych zasobów, aby minimalizować koszty organizacji imprez. Nadmienię, że problem opisany powyżej dotyczy nie tylko Jarmarku. Chcę wierzyć, że zarówno bombka jak i cyprysy ze stołów zostały zabrane przez przypadek i zostaną zwrócone do Centrum Kultury”.
Wpis został szeroko skomentowany przez mieszkańców gminy:
*pisownia oryginalna
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz