Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Wyrok 7 lat pozbawienia wolności usłyszał 35-letni mężczyzna, któremu Prokurator Rejonowy w Kępnie postawił cztery zarzuty. Pierwszy z nich dotyczył tego, że na terenie Dolnego Śląska posiadał ponad 1,5 kg amfetaminy. – Jak ustalili biegli, możliwe było z nich przygotowanie ponad 3 900 efektywnych dawek. Czynu dopuścił się w warunkach recydywy – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
CZYTAJ TEŻ: Podpalił altanę trzy lata temu? Właśnie wpadł w ręce policji
Drugi zarzut dotyczył tego, że od września 2021 roku do stycznia 2022 – w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – jak zaznaczył prokurator, mężczyzna uczestniczył w obrocie amfetaminą w ilości nie mniejszej niż 1 kg oraz marihuaną w ilości nie mniejszej niż 200 g. – Trzecim zarzutem było udzielenie ustalonym osobom środków odurzających. Czwartym zarzutem było to, że 13 stycznia kierował samochodem osobowym znajdując się pod wpływem amfetaminy, która oddziaływała na ośrodkowy układ nerwowy jak alkohol powyżej 0,5 promila – dodaje prokurator.
Oprócz kary więzienia na 35-latka nałożono również dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna będzie musiał przelać 10 tys. zł na konto Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. – Będzie musiał również uiścić koszty sądowe, a także przekazać nawiązkę w kwocie 6 tys. zł jednemu ze stowarzyszeń działających na rzecz osób dotkniętych narkomanią – zaznacza Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Wyrok nie jest prawomocny.
czwartek, 8 września, 2022
Nareszcie w miarę konkretny wyrok. Oby tak dalej – a nawet jeszcze ostrzej!