Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Trener Wojciech Kamiński chciał, żeby w ostrowskim zespole nadal występował Aaron Johnson, główny architekt dwóch medali w mistrzostwach Polski. Doświadczony Amerykanin nie zdecydował się jednak na przyjęcie oferty ,,Stalówki”. – Złożyliśmy Aaronowi bardzo dobrą ofertę, licząc, że dalej będzie występował w naszym zespole. To był jeszcze wyższy kontrakt, niż ten ubiegłoroczny. On jednak podjął inną decyzję i musimy to zaakceptować. Aaronowi mogę tylko podziękować za te dwa świetne sezony. Teraz stawiamy na nowego rozgrywającego. To zawodnik z dużym potencjałem – wyjaśnia prezes Paweł Matuszewski.
Decyzja Aarona Johnsona sprawiła, że trener Kamiński rozpoczął poszukiwania innego rozgrywającego. Wybór padł na Mike’a Scotta.
Nowy nabytek ,,Stalówki” w 2015 roku ukończył grę i naukę na uniwersytecie Idaho. Zawodową karierę rozpoczynał od występów na Litwie. W sezonie 2015/2016 był zawodnikiem BC Siauliai. Ostatnie dwa lata rozgrywający, który mierzy 183 centymetry wzrostu spędził w Chorwacji. Najpierw, w sezonie 2016/2017, grał w zespole KK Jolly Jadranska. W minionych rozgrywkach był za to jednym z liderów czołowej drużyny ligi chorwackiej – KK Split. Z tym zespołem dotarł do półfinału play off, przegrywając w nim z faworyzowanym zespołem Cedevity Zagrzeb.
W 27 ligowych meczach na chorwackich parkietach spędzał średnio 28 minut. W tym czasie notował 14 punktów, będąc ósmym strzelcem ligi, tymczasem ze średnią asyst na poziomie 5 był szóstym najlepiej podającym. Amerykanin jest graczem, który dysponuje dobrym rzutem z dystansu. W minionych rozgrywkach trafiał za 3 punkty na poziomie 42%. Nowy sezon będzie dla Mike’a Scotta czwartym na zawodowych parkietach. Ma też doświadczenie z europejskich pucharów. Grał bowiem w Pucharze Europy FIBA oraz w Lidze Bałtyckiej.
25-latek jest zawodnikiem, który czyni stałe postępy. Przerwę wakacyjną spędził bardzo aktywnie. Pracował bowiem z Chicago Bulls. No i z tym zespołem występował w Lidze Letniej NBA. Teraz Mike Scott trafia do Ostrowa Wielkopolskiego. – Mike to bardzo wszechstronny koszykarz, którzy dobrze wywiązuje się z roli kreatora gry, jak i egzekutora. Zanim zdecydowaliśmy się na jego zakontraktowanie, przeprowadziliśmy dokładną analizę. To zawodnik, który style gry pasuje do drużyny, którą tworzymy w naszym klubie – mówi trener Wojciech Kamiński.
Foto: internet
sobota, 18 sierpnia, 2018
to rozgrywający? na filmiku reklamującym jego umiejętności nie było chyba ani jednego podania, po którym koledzy by zdobyli punkty, a jedynie indywidualne popisy nowego gracza BM Slam. No chyba, że to jednak rzucający obrońca, który w Ostrowie będzie pracował za rozgrywającego.
sobota, 18 sierpnia, 2018
A jak tam prace modernizacyjne przy K1?