Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Prof. Sławomir Patyra to dr hab. nauk prawnych, profesor Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie oraz wykładowca Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Technologicznego i Humanistycznego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu. Od blisko 30 lat jest związany ze środowiskiem uniwersyteckim.
W konferencji zorganizowanej w formie online wziął udział m.in. poseł na Sejm RP z Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztof Paszyk, który podkreślił też, że jego zdaniem mamy w Polsce do czynienia z dwoma kryzysami. Pierwszy to kryzys społeczny, a drugi – jak to ujął – to naciąganie zapisów Konstytucji RP. Zaznaczył, że mając na uwadze te zagadnienia, przedstawiciele obu ugrupowań chcą poprzeć kandydaturę prof. Sławomira Patyry.
Sam zainteresowany opisał, jak widzi rolę Rzecznika Praw Obywatelskich w demokratycznym kraju i kiedy przedstawiciel społeczeństwa piastujący ten urząd, powinien zabierać głos w sprawach obywateli. – Rzecznik Praw Obywatelskich jest dosyć specyficzną instytucją, ponieważ nie ma żadnych władczych uprawnień. Występuje w charakterze sumienia władzy politycznej. Powinien się odzywać nieproszony wtedy, kiedy władza polityczna zaczyna działać w interesie partykularnym, często wyłącznie politycznym, a nie dla dobra wspólnego, którym jest Rzeczpospolita Polska – podkreślił prof. Sławomir Patyra.
Jego zdaniem Rzecznik Praw Obywatelskich nie może być uwikłany w politykę, bo wówczas stanie się milczącym sumieniem. A – jak podkreślił – milczące sumienie nie jest nikomu do niczego potrzebne. – Rzecznik Praw Obywatelskich powinien krzyczeć, a przynajmniej głośno artykułować błędy popełniane przez władzę polityczną, nie zbuduje nigdy autorytetu, szacunku u tych, których ma chronić. Rzecznik nie jest od tego, by podobał się władzy politycznej. Jest od tego właśnie, aby był przez władzę polityczną nielubiany, aczkolwiek szanowany być musi – dodał.
Poseł Andrzej Grzyb zauważył, że dyskusja na temat Rzecznika Praw Obywatelskich powinna toczyć się także na poziomie regionalnym i lokalnym, bo to instytucja, która ma chronić obywateli każdego regionu w Polsce. Jego zdaniem obecnie ta dyskusja toczy się na poziomie Warszawy i mediów głównego nurtu. – Wydaje mi się, że ta instytucja zasługuje na to, aby w szerszym kontekście ją zaprezentować właśnie w mediach regionalnych i lokalnych, żeby uzmysłowić sobie, jak istotna jest nie tylko z punktu widzenia insytytucji państwa, ale również z punktu widzenia obywateli – podkreślił Andrzej Grzyb, Prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL w Poznaniu.
O szerokim spektrum i zakresie pracy Rzecznika Praw Obywatelskich powiedział też Krzysztof Grabowski, Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego. – Jestem przeciwnikiem pełnienia tej funkcji przez osoby, które są czynnymi politykami. Każdy może mieć swoje poglądy, ale pełniąc tę funkcję, nie można tego artykułować. Trzeba być rzecznikiem praw każdego obywatela. I tego najsłabszego i tego uciemiężonego – wyjaśnił samorządowiec.
W poniedziałek kandydat PSL-u i KO wziął udział w Sejmie RP w przesłuchaniach kandydatów w na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Aby kandydatura mogła zostać przyjęta, następca Adama Bodnara musi zostać wybrany przez sejm przy jednoczesnej aprobacie senatu.
poniedziałek, 12 kwietnia, 2021
Wszystkich kandydatów będziecie przedstawiać czy tylko wybranego ???